Audi Q8 E-Tron notuje fatalne wyniki sprzedaży. Volkswagen rozważa zamknięcie fabryki w Brukseli

Fabryka Audi w Brukseli, należąca do grupy Volkswagena, produkuje tylko jeden model - Audi Q8 E-Tron. Sprzedaż tego elektrycznego SUV-a drastycznie spadła, a w tle pojawiło się ryzyko zamknięcia tego zakładu.

  • Audi Q8 E-Tron może zniknąć z rynku szybciej, niż zakładano
  • W tle toczy się walka o przyszłość fabryki w Brukseli
  • Ten zakład zatrudnia 3000 osób i współpracuje z nim wielu poddostawców

Volkswagen nie zamknął żadnej z należących do siebie fabryk od 1988 roku. Teraz może jednak ulec to zmianie, gdyż właśnie ważą się losy fabryki "czterech pierścieni" w Brukseli. Powstaje tam Audi Q8 E-Tron, czyli flagowy samochód elektryczny marki.

W czym problem? Odpowiedź jest prosta - w bardzo słabej sprzedaży tego samochodu. Roczne możliwości produkcyjne zakładu w Belgii to 50 000 egzemplarzy. Tymczasem jedynym samochodem, który opuszcza jego bramy, jest właśnie Q8 E-Tron/Q8 E-Tron Sportback. A popyt na ten model spadł na tyle drastycznie, że Niemcy rozważają wcześniejszą emeryturę dla swojego topowego elektryka.

Od stycznia do maja zarejestrowano niecałe 10 000 sztuk tego samochodu - nieco ponad 6400 egzemplarzy standardowej wersji (spadek o 2%) i tylko 3000 egzemplarzy Q8 E-Tron Sportback (spadek o 23%). Co ciekawe spalinowe Audi Q8 także zanotowało ogromny spadek liczby rejestracji (nieco ponad 5200 aut od stycznia do maja, o 36% mniej). Dane rejestracyjne pochodzą z firmy JATO Dynamics.

Audi Q8 E-Tron mogłoby zniknąć z rynku nawet w przyszłym roku

Cała grupa Volkswagena, a także powiązane z nią Porsche, obniżają swoje prognozy finansowe na ten rok. Do kas wszystkich firm wpadnie znacznie mniej pieniędzy, a sprzedaż zanotuje gorsze wyniki. W przypadku niektórych marek jest to kwestia wymiany generacyjnej samochodów, aczkolwiek duży wpływ na taką sytuację ma także słabnąca sprzedaż samochodów na prąd.

Audi Q8 E-Tron koniec produkcji

Z kolei felerna fabryka w Brukseli jest problematyczna z bardzo prostego powodu - znajduje się blisko centrum miasta. W efekcie logistyka staje się kosztowna i skomplikowana, a możliwość rozbudowania lub przebudowania zakładu w zasadzie nie istnieje.

Volkswagen stara się znaleźć rozwiązanie tego problemu, gdyż w grę wchodzi odpowiedzialność za około 3000 pracowników tego zakładu. Na tę chwilę jednak Niemcy nie mają żadnej koncepcji na zmiany, które mogłyby pozwolić zachować działalność linii produkcyjnej i tym samym nie wpłynąć na grupowe zwolnienia.

Źródło: Automotive News Europe