BAC Mono powraca w nowym wydaniu. Jest słabszy, ale lepszy

Oto nowy BAC Mono. Wygląda znajomo, ale pod nadwoziem kryje szereg zmian i modyfikacji, w tym całkowicie nowy silnik. Brytyjczycy rezygnują z turbodoładowania na rzecz wolnossącej jednostki - i to brzmi bardzo dobrze.

BAC Mono to nic innego jak bolid ubrany w nadwozie, dzięki któremu może poruszać się po drogach publicznych. Nie ma tutaj pokrewieństwa z Formułą 1, ale w przeciwieństwie do projektów Mercedesa i Astona Martina zachowano brak dachu nad głową i tylko jedno centralne miejsce.

Nie jest to więc auto dla każdego. Mono można śmiało nazwać bezkompromisową maszyną dla najbardziej wymagających kierowców. Brytyjczycy pokazali nową wersję, która jest lepsza dzięki temu, że stała się... słabsza. A to dopiero początek listy zmian.

BAC Mono zamienia silnik z doładowaniem na wolnossącą konstrukcję

A konkretniej jednostkę 2,3 Turbo zastąpiono silnikiem 2,5. Kręci się on do 8000 obrotów i generuje 311 KM oraz 313 Nm. Dla porównania wersja z doładowaniem oferowała 332 KM. BAC twierdzi jednak, że charakterystyka nowej jednostki przyniesie wiele korzyści dla kierowcy. To brzmi obiecująco.

Moc trafia tutaj na tylne koła za pośrednictwem wyczynowej 6-biegowej skrzyni sekwencyjnej. Klienci mają tutaj pełną dowolność w kwestii konfiguracji długości przełożeń, co pozwala na dopasowanie pracy skrzyni i osiągów auta do konkretnego toru wyścigowego.

BAC Mono 2024

Zawieszenie wykorzystuje konstrukcję typu pushrod, z regulowanymi amortyzatorami. Można tutaj zmienić nie tylko stopień wbicia, ale i wybicia. Do tego koła mogą być fabrycznie obute w opony Pirelli P Zero Trofeo R, homologowane na tory wyścigowe.

Lekkość jest tutaj najważniejsza

BAC Mono waży zaledwie 570 kilogramów. Wszystko to za sprawą nadwozia, które wykonano z włókna węglowego wzmacnianego grafenem. Taki wynik pozwala też na uzyskanie kosmicznych osiągów. Setka pojawia się na zegarach w 2,8 sekundy, a prędkość maksymalna zależna jest od ustawień samochodu.

Wszystko wskazuje na to, że w ofercie pozostanie też wersja Mono R. Ta oferuje blisko 350 KM, również z jednostki 2,5. Tutaj silnik poddano szeregowi modyfikacji, którymi zajął się brytyjski Mountune.

BAC Mono 2024

Co ciekawe BAC nie prezentuje żadnego prototypu. To nie tylko jeden z pierwszych wyprodukowanych egzemplarzy odświeżonej wersji, ale także auto dla klienta. Podczas tygodnia motoryzacji w Monterey zostanie on przekazany nabywcy.