Bentley Continental GT Number 9 by Mulliner - hołd dla legendy

Choć jest na wskroś nowoczesną maszyną, to jednak nosi w sobie duszę auta z 1930 roku. Bentley Continental GT Number 9 to hołd dla kultowego "Blowera".

Bentley Blower był maszyną, która w 1930 roku walczyła w Le Mans. Ta 4,5-litrowa maszyna wyposażona była w sprężarkę Amherst Villers, która podkręcała moc ze 110 do 175 KM. I choć Blower nie wygrał, to jednak zrobił miejsce dla dwóch egzemplarzy Bentley Speed Six, które zajęły pierwsze i drugie miejsce w wyścigu.

Continental GT Numer 9 nawiązuje do tego osiągnięcia sprzed 89 lat. Na rynek trafi zaledwie 100 egzemplarzy przygotowanych przez Mullinera. I będzie na co popatrzeć, bowiem każdy z nich wyróżniać się będzie unikalną konfiguracją. We wnętrzu znajdziemy czarną bądź zieloną skórę oraz bardzo grube wełniane dywaniki. Nawiewy oraz listwy ozdobne pokryto 18-karatowym złotem, tak więc nie jest to miejsce, w którym będziesz chciał zamontować uchwyt na telefon. Nie zabrakło tutaj także zegarka Jaegera oraz ciekawego elementu, czyli małego wycinku drewna z fotela Tima Birkina z Bentleya Blowera. Jest on zatopiony w szkle i zamocowany w miejscu centralnego wskaźnika na obrotowym panelu, skrywającym także ekran systemu multimedialnego.

Nadwozie z kolei wykończone może być dwoma lakierami - Viridian Green lub Beluga Black, z dopasowanymi kolorystyczne 21-calowymi felgami. Poza tym na grillu pojawiła się charakterystyczna dziewiątka - taka jaką nosił Bentley Blower. Oby i tutaj przynosiła właścicielom szczęście.