Motoryzacyjny Black Friday, czyli nowe samochody w dużo lepszej cenie
Drogie auto w niskiej cenie? Grzebiąc w ogłoszeniach można znaleźć naprawdę ciekawe perełki, które idealnie wpisują się w black friday.
Krótko mówiąc - postanowiłem zrobić "motoryzacyjne black friday" i przekopać Otomoto w poszukiwaniu samochodów, które są oferowane są znacznie poniżej swojej pierwotnej ceny. Mowa oczywiście o fabrycznie nowych autach, a nie używanych propozycjach. Oto co można znaleźć w polskich salonach.
BMW M5, blisko 140 000 zł taniej
Dlaczego to BMW M5 się nie sprzedało? Odpowiedź jest prosta - to "standardowa" wersja, a nie Competition. I zapewne dlatego nikt jej nie chce. A szkoda, bo oferta stała się teraz dużo lepsza - z blisko 732 000 zł zjechano na 599 000 zł, a znając życie jeszcze kilka groszy jest do ugrania.
https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-m5-bmw-bawaria-motors-katowice-ID6BCFr0.html#1e3559654b
Mercedes S560 Coupe, blisko 150 000 zł taniej
Cudowne auto, które już nie będzie miało następcy. Krótko mówiąc - brać, bo stanie się kiedyś klasykiem. A V8 pod maską to zawsze jest dobry argument przy zakupie auta w ramach black friday.
Aston Martin V8 Vantage, około 400 000 zł taniej
Wyjściowo samochód ten kosztował ponad 800 000 zł. Tymczasem fabrycznie nowy Aston Martin V8 Vantage jest do wyrwania za 448 950 zł. I jest to absolutnie najciekawsza i najbardziej charakterna konfiguracja tego modelu dostępna na rynku.
Volvo V90 D5 Inscription, ponad 120 000 zł taniej
Jakim cudem samochód ten ostał się na stanie salonu? Nie mam pojęcia. Wiem jednak, że to ciekawa oferta jak na świetnie wyposażone Volvo V90.
BMW 530e iPerformance, około 120 000 zł taniej
Tutaj nie pochwalono się ceną wyjściową auta, ale 180 000 zł za hybrydę plug-in od BMW (i to serię 5) brzmi jak jakieś oszustwo. Tymczasem...
Mercedes-AMG G65 AMG V12, blisko 500 000 zł taniej
To jest mój absolutny faworyt, black friday na całego. Ten konkretny egzemplarz Mercedesa-AMG G65 szuka nowego właściciela od dwóch lat. Pamiętajcie, że to prawdziwy rarytas - V12 w Klasie G już nie powróci. Tak, pod kątem osiągów jest gorszy od G63, ale w kwestii prestiżu i potencjalnej wartości w przyszłości bije słabszy model V8 na głowę.