2 300 000 dolarów odnalezionych w szopie w postaci BMW 507. To piękny barnfind

BMW 507 jest obecnie jednym z najbardziej poszukiwanych przez kolekcjonerów modeli marki. Znalezienie takiego auta w szopie robi więc wrażenie - tym bardziej, że kwota, za którą sprzedano ten pokryty patyną samochód, jest naprawdę imponująca.

Ten model wybrało wiele gwiazd, w tym Elvis Presley czy Alain Delon. BMW 507 przeszło do historii jako samochód, który hipnotyzował swoją linią i urzekał właściwościami jezdnymi.

Jest to też wielki rarytas, gdyż na rynek trafiło naprawdę mało takich aut. W efekcie każdy zachowany egzemplarz szybko zyskuje na wartości, niezależnie od stanu technicznego. Uśmiech na twarzy pojawił się także u sprzedającego opisywany egzemplarz.

Auto przez 40 lat stało w magazynie, niezauważone lub całkowicie pomijane. Specjaliści z Bonhams podkreślają, że jest to prawdziwy rarytas - głównie za sprawą historii tego egzemplarza.

BMW 507

To BMW 507 zaczęło swój żywot w Niemczech, skąd trafiło do Wenezueli

Prosto z fabryki auto przetransportowano do Ameryki Południowej, gdzie w Wenezueli przekazano je amerykańskiemu nabywcy. Samochód wykończony był lakierem Silberblau i miał jasne wnętrze.

Z Wenezueli samochód trafił do USA, gdzie szybko zmienił właściciela. Nowy nabywca zdecydował się na zmianę koloru nadwozia i postawił na głęboki niebieski odcień.

Tutaj historia staje się jeszcze ciekawsza, gdyż w to BMW 507 do tej pory pozostawało w rękach jednego właściciela. Trudno powiedzieć dlaczego auto porzucono w magazynie/garażu, aczkolwiek spędziło tam 43 lata swojej egzystencji.

O dziwo warunki w miejscu przechowywania auta były wyjątkowo dobre, dzięki czemu BMW zachowało pełną sprawność. Nawet silnik, który z reguły po tak długim postoju wymaga solidnej rewizji, okazał się być w pełni sprawny.

Ten egzemplarz został sprzedany za 2 315 000 dolarów

Wszystko wskazuje na to, że unikalna patyna pozostanie na aucie, gdyż jest pamiątką po jego nietypowej historii. Zresztą my też pewnie postawilibyśmy na taki wygląd, odcinający się nieco od wymuskanych konkursowych egzemplarzy.

BMW 507 powstało z myślą o rynku amerykańskim

Linię auta stworzył Albrecht von Goertz - człowiek, który w późniejszym czasie wpłynął na wygląd Toyoty 2000GT i pierwszego Nissana Silvia CSP311. Samochód ten nigdy by jednak nie powstał, gdyby nie Max Hoffman, amerykański importer BMW.

BMW 507

To właśnie on zasugerował centrali w Monachium stworzenie sportowego modelu, będącego odpowiedzą między innymi na pierwszą generację Corvette. Jednocześnie miał to być złoty środek pomiędzy Mercedesem 300SL, a tańszymi roadsterami Triumpha i MG. Pod maskę BMW trafił silnik 3.2 V8, oferujący 150 KM, co zapewniało solidne osiągi i dobrze brzmienie.

Z zakładu w Milbertshofen wyjechały dokładnie 252 takie samochody. Jest to więc prawdziwy rarytas, pożądany przez kolekcjonerów z całego świata.