BMW E46 362i istnieje i sieje terror. Pod maską kryje się potężne V8
Tak, to jest BMW E46 362i. Tak, pod maską ma V8 - i to dokładnie takie, o jakim myślicie. Ten silnik można wepchnąć do każdego samochodu, a to jest najlepszy przykład.
Jest takie pięknie powiedzenie w języku angielskim: "LS everything". Nie ma w nim nawet słowa przesady, gdyż kultowa jednostka General Motors, w tym przypadku LS3, nadaje się do wciśnięcia do niemal każdego samochodu. Tym razem padło na BMW E46 - tak powstało jedyne na świecie BMW 362i, które z pewnością chcielibyście mieć.
BMW E46 362i ma DUŻO mocy. M3 zostanie w tyle
Ile można wycisnąć z poczciwego sedana? Otóż całkiem sporo. Niemiecki sedan to konstrukcja z ogromnym potencjałem, którą można podkręcać niemal dowolnie. Tym razem jednak postawiono o jeden krok więcej i stworzono małego potwora, który na ulicy wygląda niczym przeciętne E46.
To, co kryje się pod nadwoziem, jest z zupełnie innej bajki. Seryjna jednostka 3.0 R6 skończyła na złomie, a jej miejsce zajął silnik LS3 ze stajni General Motors. Mowa więc o 6,2-litrowym V8, które generuje skromne 460 KM na kole zamachowym. Mowa więc o około 400 koniach mechanicznych "na kołach".
To auto wymaga doświadczonego kierowcy. Moc na tylną oś trafia za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni Tremec T56. Wpasowano tutaj także mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, a to wszystko ukryto w niemal seryjnym nadwoziu.
Hamulce przygotowano korzystając z podzespołów firmy Stoptech, a zawieszenie to sprawdzony gwint Koni. Twórcy tego projektu zadbali o odpowiednią geometrię, aby właściwości jezdne nikogo nie rozczarowały.
Warto dodać też jedną rzecz - kontrola trakcji przestała tutaj egzystować. Pozostał po niej jedynie przycisk, ale w krytycznej sytuacji kierowca jest zdany na swoje umiejętności.
Gdybyśmy mieszkali w USA, to skusilibyśmy się na ten samochód
Obecnie wyceniany jest na 15 000 dolarów, ale aukcja wciąż trwa na portalu Bring A Trailer. Nie jest to auto dla niewprawionego kierowcy, ale nie brakuje mu charakteru i stylu. Można powiedzieć, że to niemal idealny "sleeper". Jedynie emblemat 362i może sugerować, że nie mamy do czynienia ze standardową maszyną, choć pewnie wiele osób potraktuje go jako dowcip.
Ogłoszenie i dodatkowe zdjęcia znajdziecie na portalu Bring A Trailer.