BMW i3 z wypiętą wtyczką. Produkcja tego modelu zostanie zakończona latem
BMW i3 przechodzi na emeryturę. Jak donosi brytyjski Autocar, powołując się na rzecznika prasowego BMW, w lipcu z taśmy zjedzie ostatni egzemplarz tego samochodu.
Trudno w to uwierzyć, ale BMW i3 na rynku jest od blisko dziesięciu lat. Ten samochód przejdzie do historii jako nie tylko udana konstrukcja marki z Monachium, ale także jako świetny elektryk. Tak długa produkcja jest efektem ogromnego zainteresowania klientów tym modelem - zwłaszcza w Europie.
Nic jednak nie trwa wiecznie. Niemiecka marka ogłosiła właśnie, że latem z taśmy produkcyjnej w Lipsku zjedzie ostatni egzemplarz tego samochodu.
BMW i3 to jeden z najlepszych elektryków na rynku
Marka z Monachium udowodniła tym autem, że produkcja elektrycznego auta premium ma sens. Odważna stylistyka oraz specyficzne wnętrze również okazały się plusem - rynek pokochał to auto. Klienci w Europie bardzo chętnie decydowali się na zakup i3, a wzrost zainteresowania w czasie pandemii sprawił, że Niemcy "wydłużyli" żywot najmniejszego elektryka w gamie marki.
Co ciekawe w USA sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Tam zainteresowanie modelem i3 spadało z roku na rok. W efekcie już rok temu zakończono produkcję wariantu dostosowanego do amerykańskiego rynku.
BMW i3 to bez wątpienia przełomowa konstrukcja. Specyficzna platforma, którą połączono z konstrukcją z włókna węglowego i z CFRP była lekka i dość futurystycznie stylizowana. Co ciekawe pomimo blisko dziesięciu lat na karku wciąż prezentuje się doskonale.
Niemcy byli też konsekwentni i regularnie unowocześniali ten samochód. Nowe baterie sprawiły, że przejechanie nawet 300 kilometrów na jednym ładowaniu nie było problemem. Nie jest to wybitny wynik, ale warto pamiętać, że auto opracowano z myślą o miejskiej eksploatacji.
Zaletą było także dopasowanie całej konstrukcji do potrzeb auta elektrycznego. Wąskie opony drastycznie zmniejszały opory toczenia, a dobra aerodynamika zwiększała zasięg o kilka cennych kilometrów. Zachowano przy tym świetne właściwości jezdne, które potrafiły zaskoczyć wielu kierowców.
BMW i3 nie zyska następcy
Przynajmniej nie bezpośrednio. Ten eksperyment dobiegł końca. Teraz marka będzie kierować klientów do innych aut. Na pewno miejsce tego auta po części zajmie nowe elektryczne MINI, które powinniśmy lada chwila poznać. Poza tym w ofercie marki pojawi się BMW iX1 (i potencjalnie i1), czyli elektryczna wersja nadchodzącego X1 i znanej nam Serii 1.
Oznaczenie i3 trafi z kolei na elektryczne wydanie Serii 3. Istnieje spora szansa, że ten samochód będzie też oferowany na rynku europejskim.