BMW M5 2024. V8 nie odejdzie w cień, stylistyka nie rozczaruje

Ponad 4-litrowe V8 pod maską, do tego hybryda plug-in i nawet ponad 700 KM serwowanych na wszystkie cztery koła. Takie będzie BMW M5 2024. Oto co o nim wiemy.

Niemiecka marka nie zwalnia tempa. BMW w ciągu ostatnich dwóch lat prezentuje nowość za nowością, całkowicie zmieniają swoje portfolio. Ewoluuje także wizerunek marki - za sprawą kontrowersyjnie stylizowanych aut zaczyna on przemawiać do nowych grup klientów. Nie wszystkie auta podążą jednak ścieżką BMW XM i nowej Serii 7. Nadchodząca Seria 5 będzie dużo bardziej "klasyczna" wizualnie. Tyczy się to także najszybszej wersji, czyli BMW M5 2024.

Tutaj możemy liczyć na wszystko, co najlepsze w marce - w połączeniu z nowoczesnymi technologiami, które dodadzą nutkę ekologii i sportu zarazem.

BMW M5 2024. V8 zostaje na swoim miejscu

Marka z Monachium przede wszystkim nie rezygnuje ze swojego cenionego silnika V8. Nie będzie to jednak rozwinięcie konstrukcji znanej z obecnej generacji, a całkowicie nowy silnik. Zadebiutował on wraz z modelem XM. Choć jego architektura jest zbliżona do poprzednika, to jednak znakomita większość komponentów została opracowana od podstaw.

Nie ma w tym nic dziwnego - po raz pierwszy w historii litera M połączy się z hybrydyzacją. Nowe BMW M5 będzie hybrydą typu plug-in, czyli ładowaną z gniazdka. Niemcy tym samym podążają torem wytyczonym przez swoich kolegów ze Stuttgartu.

Warto tutaj przypomnieć, że Mercedes-AMG GT 63 e Performance przetarł szlak dla takich aut. Tam akumulator ma mniejszą pojemność, a pierwsze skrzypce gra przede wszystkim jednostka elektryczna, będąca nie tylko sposobem na obniżenie zużycia paliwa i emisji, ale też służąca jako "dopalacz" dla silnika spalinowego.

Nie inaczej będzie w przypadku BMW

Co prawda tutaj dostaniemy z pewnością nieco większy akumulator, który zapewni rozsądny zasięg na jednym ładowaniu. Wbrew pozorom ma to sens, gdyż przy codziennej eksploatacji pozwoli to na tańszą i ekonomiczną jazdę. Jednocześnie silnik spalinowy nie będzie pracować w korkach i przy wolnej jeździe, co wcale nie jest dla niego najlepszymi warunkami do działania.

BMW M5 2024 spojrzy w przeszłość - pod kątem stylistyki

Pierwsze zdjęcia szpiegowskie pokazują wyraźnie, że nowa Seria 5 pod maskowaniem kryje linie, które nawiązują w pewien sposób do modelu E60.

To ciekawy zwrot akcji, gdyż ostatnie dwie generacje piątki stawiały na bardziej konserwatywne linie. Jak widać lekki "twist" tutaj nie zaszkodzi.

Nasi koledzy z motor.es przygotowali dla Was wizję, która prezentuje auto bez maskowania. Podejrzewamy, że różnice względem tych grafik będą naprawdę znikome.

BMW M5 2024 BMW M5 2024

Kiedy zobaczymy nowe BMW M5?

Pierwszeństwo ma premiera standardowych odmian tego auta - a to powinno nastąpić już na początku przyszłego roku. Na M5 chwilę poczekamy, ale światło dzienne ujrzy nie później niż na przełomie drugiego i trzeciego kwartału 2023.

Po cichu liczymy na to, że wszystkie najlepsze cechy obecnej generacji trafią do następcy - w tym rozpinany napęd na cztery koła. Ciekawe tylko o ile wzrośnie masa tego auta za sprawą napędu hybrydowego. Na wagę piórkową niestety nie ma co liczyć.