Szef BMW twierdzi, że nowy XM podoba się niemal wszystkim. Zgadzacie się z nim?

Nowe BMW XM wzbudziło wiele kontrowersji i wywołało niemałe poruszenie. Szef marki z Monachium twierdzi, że to oznacza, że auto się podoba. W jego opinii negatywnych opinii na temat tego auta w zasadzie nie ma. Co o tym sądzicie?

To bez wątpienia dość odważne stwierdzenie. Z ciekawości spojrzałem jeszcze raz na Wasze komentarze pod artykułem na temat tego auta i raczej widzę więcej negatywnych niż pozytywnych opinii. BMW XM polaryzuje i budzi skrajne opinie. I o to właśnie chodzi niemieckiej marce.

Zwykle mówi się, że "co za dużo, to niezdrowo". Oliver Zipse, szef BMW, ma jednak inne zdanie na ten temat.

BMW XM podoba się ludziom. A nawet jeśli tak nie jest, to o nim mówią

Krótko mówiąc: ten samochód wciąż jest na językach. Jego odważne i nietypowe linie wywołały żywą dyskusję. A to oznacza, że marka z Monachium jest dzięki temu widoczna w wielu mediach i dociera do kolejnych potencjalnych klientów.

BMW XM stylistyka

Zipse podkreśla, że wielkie nerki w BMW M3 i M4 były swego rodzaju eksperymentem, który się powiódł. To samo tyczy się stylistyki BMW iX. Te samochody sprzedają się bardzo dobrze - a to oznacza, że klienci są zadowoleni.

Do tego zdecydowanie ich przybyło. A to oczywiście najlepsze wieści, jakie może usłyszeć każdy producent. Oznacza to solidne napełnienie kieszeni pieniędzmi, które mogą być inwestowane w rozwój nowych technologii i modeli.

BMW nie zmieni kursu w stylistyce

Jeśli coś jest nowoczesne i futurystyczne, to automatycznie budzi kontrowersje - tak twierdzi Zipse. Podkreśla też, że o kontrowersjach się dyskutuje, a to przekłada się na wyniki sprzedaży. W efekcie marka może szybko się rozwijać w trudnych czasach, kiedy każdy grosz musi być inwestowany w elektromobilność.

Poza tym to nie jest pierwszy taki ruch marki z Monachium

Jeśli spojrzymy na przeszłość BMW, to na dobrą sprawę identyczną strategię przyjęto za czasów Chrisa Bangle. Jego BMW Serii 7 E65 i Serii 5 E60 wzbudziło ogromną dyskusję w momencie premiery. Ba, dyskusja na temat wyglądu tych aut regularnie pojawia się w wielu miejscach.

Ci, co wieszczyli wtedy "koniec BMW", oczywiście byli w ogromnym błędzie. Model E65 sprzedawał się doskonale i przetarł szlaki dla stylistyki kolejnych modeli. To samo tyczy się Serii 5 E60, obecnie coraz bardziej cenionej w atrakcyjnych wersjach napędowych.

Taki los czeka też wszystkie nowe modele BMW. XM, iX i obecne M3/M4 zapiszą się na kartach historii jako wyjątkowo kontrowersyjne modele, które finalnie jednak sprzedały się w ogromnych ilościach.