BMW, o którym nigdy nie słyszeliście. Niemcy odrestaurowali model 1600 GT Convertible
Historia BMW jest dość zawiła i nie tak oczywista jak mogłoby się wydawać. Gama tej marki składała się niegdyś z wielu unikalnych modeli, z czego o części zapewne nie słyszeliście.
Na przykład BMW 1600 GT Convertible. Obił Wam się o uszy taki model? Pewnie nie, ale nie ma w tym nic dziwnego - w praktyce z BMW miał on mało wspólnego. W 1966 roku BMW zakupiło bawarską firmę Glas, która miała fabrykę w Dingolfing. Nazwa tej miejscowości coś Wam mówi? Oczywiście - to teraz jeden z głównych zakładów monachijskiego producenta samochodów.
BMW po zakupie Glasa zaadaptowało kilka modeli na krótki okres, uzupełniając tym samym swoją ofertę. Zakup tej marki nie był jednak podyktowany modelami - chodziło przede wszystkim o patenty, takie jak np. zastosowanie paska rozrządu z górnym wałkiem rozrządu OHC (był to właśnie wynalazek firmy Glas). Model 1600 GT jako BMW został sprzedany w liczbie 1255 sztuk. Glasy 1300 GT i 1700 GT oferowane były z otwartym nadwoziem, jednak 1600 GT nigdy takiej wersji nie uzyskało. Na specjalne życzenie amerykańskiego importera marki z Monachium - Maxa Hoffmana - wyprodukowano jednak dwie sztuki. Nadwozia, podobnie jak w przypadku pozostałych aut Glasa, przygotowała Frua. Końcowy montaż dokonywany był już jednak w Dingolfing. Z dwóch sztuk BMW 1600 GT Convertible do naszych czasów przetrwał tylko jeden egzemplarz - drugi został rozbity podczas testów jeszcze w latach 60-tych.
Model ten przez lata zmieniał właścicieli, po drodze mocno niszczejąc. Jednym z nich był Herbert Quandt, jeden z głównych udziałowców bawarskiej firmy. Ostatnim właścicielem auta została firma Allianz Centre for Engineering, która przekazała samochód do renowacji, którą przeprowadzono właśnie w Dingolfing, czyli w miejscu, gdzie samochód ten powstał. Model 1600 GT Convertible dołączy do kolekcji BMW Group Classic i będzie prezentowane na wielu różnych imprezach - zapewne także na konkursie elegancji Villa d'Este.