BMW Serii 4 2024 LCI. Co zmieni się w niemieckim coupe?
Jeszcze w tym roku na drogi wyjedzie odświeżone BMW Serii 4 2024. To będzie dość dyskretny lifting - zwłaszcza jak na markę z Monachium.
Myśleliście, że BMW już wyczerpało limit nowości? Nic bardziej mylnego! W tym roku poznamy jeszcze kilka samochodów tej marki. Spodziewajcie się Serii 5, nowego X2 oraz potencjalnie nowego X3. A to nie wszystko, gdyż do tej rodziny dołączy także BMW Serii 4 2024 LCI, czyli odświeżona wersja coupe. Co się w niej zmieni?
BMW Serii 4 2024 LCI. Drobne, ale istotne nowości
Niemiecka marka oczywiście skupia się na odświeżeniu wyglądu swojego popularnego coupe. Na rynek powróci ono niezmiennie w wydaniu coube, cabrio oraz jako Gran Coupe.
Nowa wersja zyska przede wszystkim zmodyfikowany pas przedni i tylny. Front wersji po liftingu rozpoznacie za sprawą nowego zderzaka, innego wypełnienia dużych nerek, a także dzięki zmodyfikowanym lampom. Te mają teraz zupełnie inną sygnaturę świetlną świateł do jazdy dziennej.
Z tyłu także pojawi się kilka nowości. Wszystko wskazuje na to, że zadebiutują tutaj lampy, które opracowano na potrzeby BMW M4 CSL. Mowa o OLED-ach, które wyróżniają się wyglądem. Oczywiście w parze z tym wszystkim idzie nowy zderzak.
"Czwórka" zyska też kilka ciekawych lakierów
Jednym z nich będzie kolor, który zadebiutował wraz z odświeżonym BMW Z4. Lakier Thundernight Purple ma bardzo charakterystyczny odcień i będzie ciekawym wyróżnikiem w gamie tego auta. Poza tym cieszy nas fakt, że czołowe marki wracają do oferowania niebanalnych odcieni na swoich samochodach.
BMW Serii 4 2023
Nasi koledzy z motor.es przygotowali wizję, która opiera się na zdjęciach szpiegowskich testowanych aut. Można śmiało powiedzieć, że idealnie oddaje ona wygląd wersji po liftingu.
Wnętrze nie ulegnie zmianie - już teraz Seria 4 ma nowy kokpit
BMW wykonało dość ciekawy manewr, gdyż zarówno Seria 2, jak i Seria 4, dostały bardzo szybko nowy kokpit z systemem iDrive 8.0. Co ciekawe niektórzy klienci po prostu otrzymali tak zmodyfikowane auta, zamawiając jeszcze wersję "sprzed mikroliftingu".
Znany nam kokpit trafi także do odświeżonej Serii 4. Nowością będą ciekawe kolory tapicerek, które wraz z odważniejszymi lakierami stworzą zgrany duet.
BMW Serii 4 2024 LCI - bez nowości pod maską
Oferta jednostek napędowych nie ulegnie zmianie. Oznacza to, że gamę otworzy silnik 20i (oferujący 184 KM), za zamknie go model M440i, generujący w odświeżonym wydaniu 380 KM.
Pod maską nie zabraknie także diesli - 20d i 30d. To będą atrakcyjne propozycje dla osób, które cenią sobie osiągi i niskie zużycie paliwa.
Nowe BMW Serii 4 oficjalnie zadebiutuje już w połowie roku. Obecnie trwają ostatnie intensywne testy tego auta.