BMW Serii 5 2024 i i5 2024 zadebiutują 24 maja. To wyczekiwana rewolucja
Już za miesiąc zobaczymy jeden z najbardziej wyczekiwanych samochodów tego roku. BMW Serii 5 2024 ujrzy światło dzienne 24 maja - od razu w wersji spalinowej i elektrycznej.
Wyścig pomiędzy największymi konkurentami trwa w najlepsze. Wczoraj zadebiutował nowy Mercedes Klasy E W214, a w ślad za nim podąża BMW Serii 5 2024. Marka z Monachium za miesiąc zaprezentuje swoją odpowiedź na premierę ze Stuttgartu. Tutaj jednak przyjęto zupełnie inną strategię, co może być dużym plusem. Czego możemy się spodziewać?
BMW Serii 5 2024. Jeden samochód, cztery rodzaje napędu
Gdy większość marek decyduje się na podział gamy modelowej na auta spalinowe i elektryczne, BMW stara się je zunifikować. W ich opinii to najlepszy sposób na to, aby wiele osób przekonało się do elektryfikacji w możliwie najwygodniejszy sposób.
Tak oto nowa Seria 5 będzie oferowana z czterema rodzajami napędu. Znajdziemy tutaj silniki benzynowe, wysokoprężne, hybrydy plug-in i wariant elektryczny.
Ten ostatni budzi ogromne zainteresowanie. BMW i5 może być bardzo mocnym graczem w swoim segmencie. Niemcy kładą tutaj ogromny nacisk na to, aby obydwa samochody zadebiutowały i trafiły na rynek w tym samym momencie.
W gamie nie zabraknie także BMW M5
Tutaj możemy spodziewać się sporej rewolucji, gdyż silnik V8 pozostanie na swoim miejscu, ale połączy się z jednostką elektryczną. Krótko mówiąc - topowe BMW M5 stanie się hybrydą plug-in, wydajną, szybką i skuteczną. Po raz pierwszy będzie też regularnie oferowane w wydaniu sedan i Touring - tak przynajmniej wynika z nieoficjalnych informacji, płynących prosto z Monachium.
W ciągu najbliższych lat gama BMW ulegnie wielkim zmianom
Seria 5 i Seria 7 to tylko zalążek zmian. Dopracowywana obecnie platforma Neue Klasse stanie się fundamentem nadchodzących elektryków. Monachijski producent niezmiennie chce zaskakiwać wyglądem, wyposażeniem i silnikami. Co więcej, w najbliższych latach z wersjami elektrycznymi równolegle pojawiać się będą modele spalinowe.
Prace nad takimi jednostkami nie zostały wstrzymane i wciąż są prowadzone. Możemy więc liczyć na to, że te nadchodzące auta będą naprawdę ciekawą niespodzianką dla wielu pasjonatów motoryzacji.
Nasi koledzy z motor.es, rzutem na taśmę, przygotowali dla Was wizję tylnej części nowej Serii 5 - posiłkując się zdjęciami zamaskowanych egzemplarzy. Czy faktycznie możemy spodziewać się takiej linii? O tym przekonacie się 24 maja.