Borgward odbiera projektanta Mini

Anders Warming, duński projektant pracujący od niemal 20 lat dla BMW AG przechodzi do wskrzeszonej z popiołów marki Borgward. Jego zadaniem będzie wypracowanie indywidualnego, rozpoznawalnego stylu dla nowego gracza.

Przywracanie do żywych marek z przeszłości to jeden z obecnie panujących w motoryzacji trendów. Targi genewskie w 2015 roku przyniosły nam huczną zapowiedź wielkiego powrotu wielkiego producenta. Niewiele później byliśmy świadkami ponownych narodzin niemieckiej marki Borgward, która wypadła z obiegu przeszło 50 lat temu. Wnuk założyciela, Christian Borgward, próbuje przywrócić firmie dawny blask, biorąc na warsztat cieszący się wciąż rosnącą popularnością segment SUV-ów. By to się jednak udało, Borgward dramatycznie potrzebuje doświadczonego człowieka, który obejmie kontrolę nad designem.

Nie ma co ukrywać, że pokazany we Frankfurcie SUV BX7 nie zawojuje rynku – w projekcie wyraźnie widać inspiracje innymi niemieckimi producentami (Audi, BMW), a całość przypomina konstrukcje powstające obecnie w Chinach. Pomoc finansowa chińskiej firmy Foton udzielona Borgwardowi niekoniecznie powinna być widoczna w stylistyce nowych aut, stąd decyzja o przechwyceniu Andersa Warminga. Projektant o duńskich korzeniach powinien bez problemu sprostać zadaniu, przez ostatnie lata był bowiem głównym projektantem Mini. Countryman, Paceman, Cabrio, Clubman, czy wreszcie najnowsza generacja najmniejszego hatchbacka – projekty tych wszystkich modeli przeszły przez weryfikację (często i ręce) Warminga. Żądny nowych wyzwań przyjął propozycję Borgwarda.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy firma zacznie oficjalną sprzedaż na Starym Kontynencie. W kuluarach mówi się już o przyszłym roku. Niebawem rusza produkcja modelu BX7 - na pierwszy ogień idą Chiny. Zaraz po nich Indie, Rosja i Republika Południowej Afryki.