BYD chce zagiąć rynek. Hybrydy plug-in w Europie będą w cenie zwykłych aut spalinowych
To może być najsilniejsza broń chińskich producentów. BYD zamierza wykorzystać rosnącą popularność hybryd plug-in i wycenić je na poziomie konkurentów ze zwykłymi silnikami spalinowymi. A to daje tej marce dużą przewagę.
Najwięksi producenci z Chin w swojej ofercie mają nie tylko auta elektryczne. Dużą część oferty stanowią też hybrydy plug-in. A to jest powód do zmartwienia dla europejskich producentów. Dlaczego? BYD zamierza na przykład wycenić tego typu auta na poziomie zwykłych spalinowych konkurentów. A to oznacza, że Chińczycy zyskają taktyczną przewagę.
BYD stawia na dobrze wycenione hybrydy plug-in. To może być strzał w dziesiątkę
Popularność samochodów elektrycznych nie rośnie tak szybko, jak można by się było tego spodziewać. W tym samym czasie sprzedaż hybryd plug-in wyraźnie się zwiększyła, gdyż wiele osób widzi w takich autach idealny kompromis. Z jednej strony mogą korzystać tutaj z napędu elektrycznego w mieście, a w trasie zostają z silnikiem spalinowym dającym komfort podróżowania.
W Europie BYD stawia na model Seal U DM-i. Mowa tutaj o nowym SUV-ie o wymiarach zbliżonych do większych aut z klasy średniej. Na celownik bierze więc nie tylko Skodę Kodiaq czy Kię Sorento, ale także Volkswagena Tiguana i Kię Sportage.
BYD Seal U DM-i łączy silnik 1.5 z napędem elektrycznym. Łączna moc systemowa, w zależności od wersji, powinna wahać się w przedziale 200-356 KM. Topowa wersja sedana Seal z układem DM-i oferuje właśnie tą górną wartość, a do tego ma akumulator o pojemności 30,7 kWh. To powinno być gwarancją dużego zasięgu na jednym ładowaniu. Warto też dodać, że BYD Seal U DM-i obsługuje także funkcję V2L, czyli można korzystać z baterii jak z dużego "powerbanku".
Ile może kosztować taka hybryda plug-in?
Weźmy do porównania nowego Kodiaqa. Tutaj wersja eHybrid, która oferuje 204 KM, kosztuje około 211 000 złotych. Przyjmując, że BYD będzie wyceniać swoje hybrydy plug-in znacznie niżej, to kwota wynosząca 170-180 tysięcy złotych jest realna.
W Polsce auta typu PHEV nie dają wielu korzyści, poza obniżoną akcyzą. W niektórych krajach przysługują im jednak większe ulgi podatkowe lub udogodnienia pokroju dostępu na buspasy lub niższe opłaty za autostrady. To właśnie w takich miejscach BYD może ugrać najwięcej swoimi samochodami.