BYD w Polsce. Jakie modele zobaczymy w Polsce i ile kosztują? Sprawdzamy to
BYD już za kilka dni oficjalnie zadebiutuje w Polsce. Jakie modele będą dostępne w ofercie tej marki, gdzie Chińczycy widzą się na tle konkurencji i ile zapłacimy za ich samochody?
- BYD w sierpniu oficjalnie zadebiutuje w Polsce
- Pierwsze salony już działają, samochody są stopniowo wprowadzane na rynek i sprzedawane
- Oficjalny debiut zaplanowano na początek sierpnia
Mamy MG, BAIC, Omodę i Jaecoo. Teraz do tej listy producentów z Chin, debiutujących w naszym kraju, dołącza kolejny duży gracz. BYD w Polsce chce zaistnieć za sprawą ciekawej gamy modeli, dostępnych w elektrycznym i hybrydowym wydaniu. Jakie samochody zobaczymy w salonach, ile kosztują i co oferują?
BYD w Polsce stawia na dwa filary: hybrydy i elektryki
Ten pierwszy będzie szczególnie ważny, gdyż mowa o autach spalinowych wspieranych napędem elektrycznym. Tutaj szlak przetrze model Seal U, który trafił już w nasze ręce - właśnie w wydaniu hybrydowym, ale i elektrycznym.
Kliknij tutaj, aby przeczytać test hybrydowego BYD Seal U DM-i
A tutaj znajdziecie test elektrycznej wersji tego samochodu
Zacznijmy od wersji hybrydowej. Tutaj do wyboru dostaniemy dwie wersje wyposażeniowe: Boost i Design. Ta pierwsza oferuje napęd na przednią oś (wyłącznie) i generuje 218 KM. Bateria ma 18,3 kWh pojemności i ładuje się z maksymalną mocą 11 kW.
Półkę wyżej w ofercie stoi wariant Design, który wbrew nazwie jest... mocniejszy. Ma 325 KM i posiada napęd na cztery koła. Bateria jest dokładnie taka sama.
Można śmiało powiedzieć, że jedyną różnicą jest tutaj napęd. Już w wariancie Boost dostajemy kompletne wyposażenie, z zestawem elektronicznych asystentów, obrotowym ekranem, wyświetlaczem HUD, nagłośnieniem z 10-głośnikami i panoramicznym dachem.
Elektryczny BYD Seal U występuje w wersji Comfort i Design
Tutaj również wyposażenie jest niemal identyczne, a różnicę stanowi napęd. Bazowa wersja korzysta z baterii o pojemności 71,8 kWh, która zapewnia do 420 kilometrów zasięgu według normy WLTP. W wersji Design dostajemy baterię 87 kWh, która zapewnia już 500 kilometrów zasięgu.
Różnice są też w mocy ładowania. Wariant Comfort ładuje się z mocą do 115 kW (DC), zaś Design z mocą 140 kW (DC). Tutaj więc BYD ma jeszcze sporo do zrobienia, gdyż takie wyniki zaczynają odstawać od konkurentów.
Ceny BYD Seal U DM-i (hybrydowego) mają wystartować od 190 000 złotych. Jest to więc samochód zdecydowanie droższy od MG, BAIC-a czy Omody/Jaecoo, ale nie bez powodu. O tym jednak za chwilę.
W ofercie BYD w Polsce pojawi się też sedan Seal
Ten samochód również trafił w nasze ręce, póki co na krótki test. Podobnie jak SUV, Seal występuje w dwóch wersjach: Design i Excellence-AWD.
Ta pierwsza oferuje napęd na jedną oś i 313 KM mocy. Wariant Excellence-AWD generuje zaś 530 KM trafiających na cztery koła. W obydwu przypadkach bateria ma 82,5 kWh pojemności. Atuty? Zasięg: 570 km według normy WLTP w wersji ze słabszym silnikiem i 520 km w mocniejszej.
Ciekawostką są ceny - te mają wystartować od 207 000 złotych za słabszy wariant. Takie kwoty podawano jednak przed ogłoszeniem nowego cła, a więc teraz mogą stosownie wzrosnąć. Warto jednak zaznaczyć, że BYD objęto niższą stawką, gdyż marka współpracowała tutaj z Komisją Europejską.
Trzecim modelem, który na start trafi na polski rynek, jest BYD Dolphin
Mowa o małym modelu, opracowanym głównie z myślą o jeździe po mieście. BYD Dolphin trafi na rynek w dwóch wersjach: Comfort i Design.
Ta pierwsza oferuje baterię o pojemności 60,4 kWh, 204-konny napęd, obrotowy ekran, systemy asystujące poziomu drugiego, kamerę 360-stopni, 17-calowe alufelgi i ładowanie AC z mocą 11 kW. Wersja Design uzupełnia to panoramicznym dachem, dwukolorowym malowaniem nadwozia, indukcyjną ładowarką do smartfonów i 17-calowymi felgami w trzech kolorach.
Ceny BYD Dolphin teoretycznie miały startować od 140 000 złotych. Zobaczymy, czy i tutaj nie będzie większych zmian.
W drodze są też inne modele, także hybrydowe
Z rozmów z przedstawicielami marki wynika, że np. Seal (sedan) może dostać napęd PHEV, taki jak SUV Seal U. To właśnie takie wersje mają być atutem marki w Europie, gdzie elektryki wciąż są ważne, ale tracą rozpęd. Z kolei hybrydy w Polsce mogą w przyszłości grać kluczową rolę, zwłaszcza w obliczu ciągle rozwijającej się infrastruktury.
BYD pozycjonuje się wyżej niż MG, BAIC, Omoda i Jaecoo. Chińczycy ubierają to w słowa premium&accesible (można to tłumaczyć jako "dostępne premium"). To przekłada się też na wyższe ceny. Faktycznie są to jednak naprawdę solidne samochody, które robią dobre wrażenie. Teraz pozostanie tylko kwestia zbudowania zaufania wśród klientów.
W Polsce marka będzie prowadzona przez duże grupy dealrskie, takie jak Cichy-Zasada, Plichta czy Krotoski. Każdy pojazd będzie objęty 6-letnią gwarancją, ograniczoną przebiegiem 150 000 kilometrów.W przypadku baterii gwarancja trwa 8 lat lub 200 000 km, zaś dla silnika jest to 8 lat i 150 000 km.