BYD z nowej półki. Zmieści 7 osób i przejedzie 200 km na prądzie

BYD ma duże doświadczenie w robieniu przestronnych i wygodnych samochodów. Teraz przekują je w nowego vana z hybrydą plug-in pod maską.

  • BYD szykuje nowy model
  • Będzie to duży rodzinny van
  • Pod maską znajdzie się hybryda plug-in
  • Zasięg na prądzie to teoretycznie około 200 km

Chińczycy są na fali i nie zamierzają zwalniać tempa. BYD co chwilę pokazuje nowe modele z różnych segmentów. Teraz przyszedł czas na coś w większym rozmiarze. Nowy model, który ujrzy światło dzienne już za kilka dni, będzie praktycznym vanem dla siedmiu osób. Dobra informacja jest też taka, że nie mamy tutaj do czynienia z elektrykiem.

BYD dla siódemki, co 200 kilometrów na prądzie przejedzie. To brzmi jak dobre połączenie

Nowa konstrukcja, nieoficjalnie nazywana Tang Max lub Zhou, będzie kolejnym dużym vanem w gronie chińskich producentów. Takie samochody w Państwie Środka sprzedają się doskonale i budzą duże zainteresowanie. Geely oferuje kilka modeli, w tym jeden pod marką Zeekr i Volvo (różnią się detalami i pasem przednim). Xpeng i SAIC też mają takie samochody w swojej ofercie.

BYD nie może więc być w tyle. Nowy samochód wykorzysta platformę znaną z innych modeli marki. Jego sercem będzie zaś 1,5-litrowy silnik benzynowy, spięty z układem PHEV. Łączna moc to 272 KM, a całość trafi na przednie koła.

Chińczycy twierdzą, że ich samochód przejedzie około 200 kilometrów na prądzie. To jednak dane według normy CTLC, która jest "bardzo optymistyczna". Można więc śmiało założyć, że realnie ta wartość będzie nieco niższa, ale wciąż naprawdę przyzwoita.

BYD VAN

Nie wiadomo, czy taki samochód trafi do Europy. Pewne jest jedno - powininen

Żadna z chińskich firm nie ma jeszcze odwagi, aby wprowadzić do oferty takie auto. A to błąd. W czasach, gdy na rynku tak naprawdę nie ma klasycznych vanów z przesuwanymi drzwiami z tyłu, propozycje z Państwa Środka mogłyby przyciągnąć uwagę specyficznej grupy odbiorców. Nie oznacza to oczywiście fenomenalnych wyników sprzedaży, ale na pewno ponad tysiąc takich aut znalazłoby nabywców w ciągu roku.

Póki co BYD staje przed większym wyzwaniem w Europie. Wspomagająca Chińczyków w Niemczech grupa Hedin ze Szwecji ponoć przynosi rozczarowanie pod kątem wyników sprzedaży. Tym samym producent może wziąć sprawy w swoje ręce i rozszerzyć własne struktury. Wysoka liczba sprzedanych samochodów u naszych zachodnich sąsiadów to jeden z najważniejszych celi tej marki.