CANAMERA, czyli czy to już czas na polskie "Petrolicious"?
Samochody, ludzie, miejsca. Piękne historie napędzane paliwem i emocjami. Oto Canamera - polski projekt, który musicie obowiązkowo poznać!
Pewnie doskonale kojarzycie filmy "Petrolicious". Fantastyczne produkcje, opowiadające historie aut i ludzi przyciągnęły przed ekrany miliony osób. Petrolicious niestety nigdy nie dotarło z kamerą do Polski - a i tutaj mamy szereg unikalnych pojazdów, za którymi stoją dziesiątki, a nawet setki wspomnień. Canamera to dzieło przypadku, ale bardzo ciekawego. Grupa unikalnych osób spotkała się i postanowiła przenieść ideę Petrolicious na kanwę naszego polskiego motoryzacyjnego krajobrazu.
Historię projektu przedstawił mi Maciek Skrzyński, jeden z pomysłodawców Canamery:
"Jakiś czas temu, przy ognisku i butelce dobrego Bourbona uznaliśmy, że trzeba zrobić razem fajny projekt. Opowiedziałem wtedy historię Pawła z CarBone Liveries. Miesiąc później o 2:30 wyruszaliśmy z Warszawy, żeby nakręcić film. Nie pracowaliśmy ze sobą, mieliśmy różne kompetencje, ale nadrzędnym celem była dobra zabawa i danie upustu zajawce.
Zobaczyliśmy efekty, pokazaliśmy Pawłowi i stwierdziliśmy, że tą historię trzeba pchnąć w świat. Skontaktowaliśmy się z różnymi wydawcami, ale niestety nikt nie miał przestrzeni na film z zewnątrz albo film w ogóle. Zdjęcia i tekst – jasne. Ale nam nie o to chodziło.
I tak powstała Canamera. Robimy to z czystej pasji, zupełnie nie wiemy, jak to się dalej potoczy i mimo, że kompletnie nie mamy na to czasu, to chcemy to rozwijać. Bo chodzi tu nie tylko o samochody, ale o historie, które dzięki nim powstają."
Canamera - Porsche 911 Tardza "Recycled Porsche"
Canamera - kto stoi za tym projektem?
Poza Pawłem Kalinowskim, założycielem CarBone Liveries, Canamerę współtworzy Maciek Skrzyński, Filip Blank, Bartek Kołaczkowski i Michał Guzik.