Sześć chińskich kopii, które możesz pomylić z oryginałem
Porsche Macan za 1/5 ceny? Takie rzeczy tylko w Chinach - znajdziecie tam kopię praktycznie każdego popularniejszego samochodu europejskiego, japońskiego a nawet amerykańskiego. Wybraliśmy 10 najciekawszych klonów, które na pierwszy rzut oka można pomylić z oryginałem.
Chińczycy nie kryją się ze swoimi kopiami - już na wszelkich targach motoryzacyjnych potrafią niemalże czołgać się pod samochodami z miarkami i aparatami, celem udokumentowania stosowanych przez czołowych producentów technologii. Potem wystarczy pożyczyć design (z jednego lub z kilku modeli) i proces projektowania jest już z głowy. Wybraliśmy najciekawsze naszym zdaniem klony, które potrafią mocno zaskoczyć.
JAC A6 vs. Audi A6
Przód, tył, a nawet człon w nazwie - JAC mocno zapatrzył się na Audi A6, będące zresztą dość popularnym samochodem w Chinach. Co prawda całość nie prezentuje się tak zgrabnie jak niemiecki oryginał, aczkolwiek zapożyczenia są tutaj wyraźnie widoczne.
BYD S7 vs. Lexus RX
Garbaty tył oraz charakterystyczny kształt frontu - gdzieś już to widzieliśmy! Tym razem inspiracja przyszła z kraju kwitnącej wiśni, wprost z Lexusa - widać tutaj wyraźne inspiracje poprzednim RX-em.
Eagle Came vs. Porsche Cayman / Ferrari F12 Berlinetta
Ten dziwny moment, w którym Ferrari i Porsche spotykają się w jednym aucie - a jest nim Eagle Came. Chiński elektryk ma być nawiązaniem do “kultowego charakteru aut sportowych”. Cóż, mamy wrażenie, że to nawiązanie stało się zbyt bezpośrednie…
Zotye T600/T600 S vs. Volkswagen Tiguan/Touareg / Audi Q5 / Porsche Cayenne / Maserati Levante / Land Rover Discovery Sport
To jest absolutny hit - samochód, który w kilku wariantach łączy aż tyle samochodów! Standardowa odmiana wygląda jak skrzyżowanie Tiguana oraz Touarega - widoczne jest to zwłaszcza z przodu. Usportowiona odmiana z kolei zadziwiająco przypomina mieszankę Cayenne oraz Q5 ( w tylnej części nadwozia). Żeby było zabawniej, to zaprezentowana w 2015 roku na targach w Szanghaju koncepcyjna wersja T600S łączy jeszcze więcej samochodów - Maserati Levante (z przodu) oraz Land Rovera Discovery Sport z tyłu. Szaleństwo?
Zotye SR8 vs. Porsche Macan
Nasz ulubieniec, czyli tania wersja Macana. Zotye zdecydowanie nie patyczkowało się w przypadku tego projektu i poszło na całość, zapożyczając wszystkie elementy z Macana - włącznie z wnętrzem. Pod maską jednak mieszka “zaledwie” 177 koni mechanicznych. Zainteresowani?
Landwind X7 vs. Land Rover Evoque
Zmruż oczy. Widzisz różnicę? Jeśli nie, to cytując pewną reklamę “po co przepłacać?” Landwind, niegdyś oferowany w Polsce (wówczas był to klon i daleka pochodna Opla Frontery) stworzył kopię popularnego Land Rovera Evoque. Podobnie jak Zotye, Landwind zapożyczył cały projekt nadwozia oraz wiele elementów wnętrza. Żeby było zabawniej - nawet wymiary są niemal identyczne. X7 (cóż za ukłon w stronę BMW) kosztuje ⅓ ceny Land Rovera. Dla oszczędnych to chyba idealne zastępstwo.