Citroen e-Berlingo 2021: bateria 50 kWh i 275 km zasięgu. Czego chcieć więcej w mieście?

Citroen e-Berlingo debiutuje na rynku. Ten model ma wszystko, co zadowoli przedsiębiorców: dobrą ładowność, solidny zasięg i rozsądną cenę.

Citroen e-Berlingo to jedna z bardziej wyczekiwanych nowości marki. Może nie jest stylowym autem lub przełomową konstrukcją, ale z pewnością przyniesie wiele korzyści marce. Będzie to bowiem jeden z najbardziej uniwersalnych elektrycznych dostawczaków - zarówno pod kątem ceny jak i oferowanych możliwości.

Citroen e-Berlingo

Citroen e-Berlingo - bateria 50 kWh i 275 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu

Francuzi postawili oczywiście na swój sprawdzony przepis, dzięki platformie e-CMP, czyli na napęd znany już z Opla Corsy-e, Peugeota e-208 czy Opla Vivaro-e i jego kuzynów. To kombinacja silnika o mocy 136 KM (260 Nm) i baterii o pojemności 50 kWh.

Zasięg ma wynosić do 275 kilometrów, co jest w zupełności wystarczającą wartością. Auta tego typu użytkowane są często w mieście, gdzie nie pokonują więcej niż 150 kilometrów w ciągu dnia. Tutaj więc "range anxiety" nie powinno być żadnym problemem.

Do tego Citroen e-Berlingo oferuje solidne możliwości transportowe. Dostaniemy go w dwóch rozmiarach: M (4,40 metra długości) i XL (4,75 metra długości). W efekcie dostajemy tutaj nawet 4,4 m3 przestrzeni ładunkowej, nawet pomimo obecności baterii. Ładowność to 800 kilogramów, a uciąg na haku wynosi 750 kg, tak więc przyczepę będzie można bez problemu zabrać ze sobą.

Citroen e-Berlingo pozwala też na szybkie ładowanie

Ładowanie AC może odbywać się z mocą do 11 kW (5 godzin od 0 do 80%), zaś DC (prądem stałym) nawet do 100 kW. Dzięki temu baterię od zera do 80% naładujemy w zaledwie 30 minut. Korzystając z jednofazowej ładowarki z mocą 7,4 kW samochód naładujemy do 80% w 7 godzin i 30 minut.

Francuzi nie zapomnieli też o dobrej gwarancji. 8 lat i 160 000 km maksymalnego przebiegu dla baterii to dobre wartości, które pozwolą na wymianę akumulatora w przypadku jego przedwczesnego zużycia.

Osiągi tutaj nie grają głównej roli, ale nie będzie można na nie narzekać. Sprint do setki pustym samochodem zajmie nieco ponad 9 sekund, a prędkość maksymalna to 130 km/h. Jest ona ograniczona elektronicznie celem zachowania większego zasięgu.

Kiedy Citroen e-Berlingo trafi do salonów?

Pod koniec 2021 roku. Co więcej, obok wersji dostawczej pojawi się też wariant osobowy z tym napędem. To może być ciekawa propozycja dla taksówkarzy i dla rodzin użytkujących jeden samochód w mieście.

Cena? Tej jeszcze nie znamy, ale nie powinna być wysoka - zakładamy, że bazowa wersja będzie kosztowała około 110 000 zł. To wciąż sporo jak na dostawczaka, aczkolwiek przy programie dopłat taki wariant może stać się atrakcyjną i konkurencyjną propozycją wobec klasycznego diesla.