Mam dobre wieści. Elektryczna Cupra Born lata bokiem jak zła

Oto pierwsza elektryczna Cupra, Cupra Born. Jest bliźniakiem Volkswagena ID.3, ma napęd na tylną oś i zamiata bokiem jak zła. Brzmi to dobrze?

Volkswagen ID.3 ma dostać wersję R, ale Cupra Born ma tutaj palmę pierwszeństwa. To dość dziwny model. W zasadzie go pokazano, ale szumu w sieci jakby brak. Na zdjęciach widać, że to lekko zmodyfikowany model ID.3. Nawet wnętrze w w zasadzie jest identyczne i różni się jedynie detalami.

I żeby było zabawniej, to dopisek Cupra może wbrew pozorom oznaczać dość... zwyczajne auto.

Cupra Born będzie bardziej sportowa. Ale na tym koniec

Póki co wiemy o tym aucie niezbyt wiele. Tym, co wyróżni Cuprę, będzie większa bateria. Ma mieć 77 kWh pojemności, co przełoży się na ponad 500 kilometrów zasięgu. Napęd? Oczywiście na tylną oś. Co więcej, według filmu, który pokazała marka, teoretycznie będzie istniała możliwość wyłączenia ESP. Jeśli tak, to chapeau bas dla Hiszpanów za odwagę i pomysłowość. Obawiam się jednak, że w produkcyjnym wariancie taki "dodatek" będzie oczywiście zablokowany ze względów bezpieczeństwa. Takie czasy.

Cupra ma też oferować nieco lepsze właściwości jezdne. Inaczej zestrojone zawieszenie oraz zmodyfikowana elektronika sterująca napędem sprawi, że jazda tym samochodem będzie "bardziej angażująca" niż w przypadku ID.3.

Cupra Born Cupra Born lata bokiem. Szanuję.

Ciekawostką jest moc. Wszyscy spodziewali się solidnego doładowania koni mechanicznych, a tymczasem dostaniemy tutaj na start tylko 204 KM. To dokładnie tyle samo, co w Volkswagenie ID.3 czy w Skodzie Enyaq. Bardziej charakterne i szybsze warianty pojawią się w przyszłości. Mówi się, że w planach jest wersja z napędem na cztery koła, oferująca nawet ponad 300 KM. Póki co jednak nie ma żadnych szczegółów na jej temat.

Cupra Born zjedzie z linii produkcyjnej w Zwickau

Nowy hiszpański elektryk będzie produkowany na tej samej linii produkcyjnej, co Volkswagen ID.3. Do tych dwóch modeli dołączy także SEAT Born, czyli bardziej cywilizowana wersja Cupry. Wszystkie te auta w finalnej postaci powinniśmy poznać już w maju. Taką datę zapowiada koncern i wszystko wskazuje na to, ze będzie się jej trzymać. Debiut w salonach może mieć więc miejsce jeszcze pod koniec bieżącego roku.