Ktoś nie będzie szczęśliwy. Cupra Tavascan zaprezentowana "niezbyt oficjalnie"
Ten model oficjalnie zadebiutuje dopiero za kilka miesięcy, ale już teraz wiemy jak wygląda. Cupra Tavascan "wyciekła" do sieci w nietypowy sposób. Ktoś w szeregach firmy będzie miał kiepski dzień.
Sportowa marka z Hiszpanii stawia na elektromobilność. Cupra Tavascan to większy brat modelu Born i bliźniak Volkswagena ID.5. Bez wątpienia będzie to jedno z najważniejszych aut tej firmy - głównie za sprawą swoich atrakcyjnych wymiarów i mocnych silników. Choć premiera oficjalnie odbędzie się dopiero za kilka miesięcy, to już wiemy jak wygląda ten nowy elektryczny SUV.
Już jakiś czas temu w sieci pojawiły się rysunki patentowe. Teraz dołączają do nich oficjalne grafiki 3D, które ewidentnie przygotowywane były na potrzeby użytku przez markę. Ktoś jednak połasił się na zrobienie zrzutów ekranu i udostępnienie ich w sieci.
Nam to jest na rękę, gdyż te grafiki dobrze pokazują detale, którymi wyróżnia się Cupra Tavascan
Pokrewieństwo z Volkswagenem ID.5 widoczne jest tutaj głównie w bryle nadwozia oraz w postaci charakterystycznych klamek. Całą resztę Cupra zgrabnie ubrała w swój własny styl, który dobrze koresponduje z sylwetką auta.
Można śmiało powiedzieć, że będzie to dynamicznie wyglądające auto. Charakterystyczny pas przedni, wyraziste przetłoczenia w linii bocznej i zgrabny tył tworzą tutaj wyjątkowo udany wizualnie zestaw. Szereg elementów nawiązuje też do studyjnego Tavascana, zaprezentowanego dwa lata temu.
Konstrukcyjnie samochód ten nie będzie mocno różnić się od modelu ID.5. Znajdziemy tutaj identyczne akumulatory (o pojemności 58 i 77 kWh), oraz te same silniki elektryczne. Cupra dostanie jeden wzmocniony wariant, oferujący 231 KM zamiast standardowych 204 KM. Do tego ofertę uzupełni 300-konny wariant, występujący w gamie Volkswagena pod nazwą GTX. Ta sama wersja trafi też do Cupry Born, co zapowiadano już wiele miesięcy temu.
Elektryfikacja to główny kierunek rozwoju Cupry, ale niebawem zadebiutuje też nowa hybryda plug-in marki
Mowa tutaj o modelu Terramar, czyli o nowym SUV-ie, będącym następcą Ateki. Ten samochód będzie bliźniakiem konstrukcyjnym Audi Q3 i wraz z nim zjedzie z linii produkcyjnej w fabryce na Węgrzech. Co ciekawe pod maską znajdzie się napęd niemal identyczny, jak w Cuprze Formentor eHybrid. Tym samym ta hiszpańska marka zyska dwa bardzo podobne do siebie auta.
Cupra Terramar 2024
Wszystko wskazuje jednak na to, że Terramar, który zadebiutuje w 2024 roku, dostanie już nową wersję hybrydy plug-in. Tutaj zamiast silnika 1.4 TFSI pojawi się jednostka 1.5. Do tego akumulator zyska większą pojemność, a sam silnik elektryczny będzie wydajniejszy.