Dacia Bigster ma silnik, który zmieni zasady gry. Na to czekała ta marka
Dacia Bigster to długo wyczekiwany model tej marki. Nowy duży SUV zaoferuje nam nie tylko ogrom przestrzeni, ale także atrakcyjne silniki. Obok wersji zasilanych LPG, ciekawą propozycją jest nowa hybryda. To jednostka napędowa, której tej marce (i Renault) bardzo brakowało.
- Nowa Dacia Bigster otrzyma 155-konną hybrydę
- To całkowicie nowa konstrukcja, bazująca na założeniach wersji 145-konnej
- Różnica w mocy nie jest wielka, ale dynamika i zużycie paliwa mają być znacznie lepsze
Dacia Bigster to jedna z ważniejszych premier tego roku. Rumuńsko-francuska marka wchodzi na nowe terytorium, choć korzysta przy tym ze sprawdzonego przepisu. Postawiono na przedłużony i rozbudowany projekt Dustera, czyli bardzo dobrze przyjętego modelu. Obydwa samochody dzielą między sobą większą część stylistyki nadwozia i wnętrze. Różnice ograniczają się do detali i do gamy jednostek napędowych.
Tu w Bigsterze pojawia się kluczowa nowość. Mowa o hybrydzie oferującej 155 KM. Choć przyrost mocy względem dotychczasowego modelu nie należy do wielkich, to sama konstrukcja zasługuje na szczególną uwagę. Dlaczego? Otóż może być kluczowym wariantem w gamie tego auta.
155-konna hybryda, którą dostała nowa Dacia Bigster, to w zasadzie całkowicie nowa konstrukcja
Za jej budowę odpowiada spółka Horse, którą Renault utworzyło wspólnie z Geely. Bazą dla tego napędu jest nowy silnik 1.8, który generuje sam z siebie 107 KM. To w pewnym sensie rozwinięcie dotychczasowej konstrukcji 1.6, choć gruntownie przebudowane. Optymalizacja miała na celu obniżenie zużycia paliwa i poprawę kultury pracy napędu.
Silnik elektryczny oferuje tutaj 50 KM, a bateria ma 1,4 kWh pojemności. Moc na przednią oś przekazuje specyficzna przekładnia ze sprzęgłem kłowym, która ma 4 przełożenia do jazdy na silniku spalinowym i dwa dla silnika elektrycznego. To konstrukcja, którą znacie już z innych modeli koncernu.
Tutaj całość doszlifowano i dopracowano. Zużycie paliwa ma spaść o 6%, a dynamika wyraźnie się poprawi. Oczywiście o tym przekonamy się dopiero podczas oficjalnych testów Bigstera - bez wątpienia będzie to samochód, który warto dokładnie prześwietlić.
Można śmiało założyć, że ten napęd trafi też do innych produktów grupy Renault. 155-konną hybrydę zobaczymy między innymi w modelu Symbioz, który na swój sposób ma zastąpić Renault Megane. W planach mogą być też inne modele, aczkolwiek na tę chwilę Francuzi nie chwalą się szczegółowymi planami.