Dacia Jogger to następca Lodgy (i Logana MCV). Premiera już za 3 dni

Czym jest Dacia Jogger? Poznajcie nowe praktyczne kombi tej rumuńskiej marki, które oficjalnie zadebiutuje już za trzy dni. Co będzie oferować i czego się po nim spodziewać?

Rumuńska marka nie zwalnia tempa. Już podczas targów w Monachium poznamy kolejny model tej firmy. To Dacia Jogger, czyli następca Logana MCV, Lodgy i po części Dokkera. Czego możemy spodziewać się po ten zapowiadanej od dawna nowości?

Dacia Jogger przede wszystkim będzie praktyczna

Jeśli kiedykolwiek mieliście do czynienia z Dacią Lodgy, to zapewne pamiętacie to przestronne wnętrze. Jak na samochód bazujący na konstrukcji z segmentu B przystało może i nie mogliśmy liczyć na sporą szerokość, ale zapas miejsca na nogi oraz ogromny bagażnik robiły swoje. Z tego powodu w wielu krajach Lodgy to typowy widok na postojach taksówek, a szczególną popularność takie auta zdobyły we Włoszech, we Francji w Hiszpanii.

Dacia Jogger

Teraz przyszedł czas na nowy rozdział. Jeden model, czyli Dacia Jogger, zastąpi w zasadzie trzy modele - Logana MCV, wspomniane Lodgy i Dokkera. Swoim charakterem i wyglądem będzie mu jednak najbliższej do Lodgy, co ujawniają pierwsze zdjęcia tylnej części nadwozia.

Bazą stanie się tutaj nowe Sandero/Logan. Do słupka B wizualnie będziemy mieli do czynienia z niemal identycznym samochodem. Różnica ograniczy się do wyższego dachu i powiększonej przedniej szyby.

Kokpit powinien w dużej mierze zostać przeniesiony z Sandero. Tutaj większych zmian nie ma się co spodziewać.

Już teraz Dacia zapewnia, że do wyboru będą dwa warianty Joggera - 5 i 7-osobowy. Do tego z pewnością obok wersji Stepway (pokazanej na zdjęciu) pojawi się też nieco prostszy i tańszy wariant, bez plastikowych nakładek i zbędnych dodatków.

Dacia Jogger - co znajdzie się pod maską?

Paleta jednostek napędowych będzie z pewnością niemal identyczna jak w Dacii Sandero. Możemy więc liczyć na konstrukcje 0.9 i 1.0 Turbo, oferujące 90 i 100 KM. Pewniakiem jest również wariant zasilany LPG.

Nie zdziwi nas również obecność mocniejszej jednostki 1.3 Turbo, oferującej około 130 KM. W przypadku 7-osobowego modelu większa moc jest wręcz wskazana, a klienci chętnie wybiorą dynamiczniejszy wariant.

Pod maską nie zobaczymy za to żadnego diesla. Dacia odchodzi od jednostek zasilanych olejem napędowym, stawiając w zamian na oszczędne benzyny i warianty wykorzystujące gaz.