Dostawczak z kawałków plastiku będzie przyszłością transportu? Miejskiego - owszem

Ten samochód stworzono z kawałków plastiku, które łączą się niczym klocki lego. Wszystko po to, aby stworzyć tani i maksymalnie prosty samochód użytkowy. Ten dostawczak idealnie sprawdzi się w miejskim transporcie. Dlaczego? Już Wam wyjaśniamy.

Na świecie pojawiały się i znikały najróżniejsze startupy, które pracowały nad pojazdami użytkowymi. Idea zwykle jest taka sama - stworzyć wydajny samochód elektryczny z odpowiednią ładownością. Helixx Cargo jest przeciwieństwem takich koncepcji. Tutaj pakowność jest "wystarczająca", a inżynierowie skupili się na zupełnie innej kwestii. Ten dostawczak ma być przede wszystkim prosty i tani w produkcji - w dowolnie wybranym miejscu na świecie.

Aby to osiągnąć opracowano dość nietypową konstrukcję. Ta bazuje na plastikowych elementach, które łączą się niczym klocki LEGO. Czy to rozwiązanie ma szansę na sukces?

Helixx Cargo Dostawczak

Helixx Cargo to dostawczak, który może powstać w dowolnym miejscu na świecie

Brytyjski startup zaczął tutaj od prostej aluminiowej konstrukcji, która służy za bazę dla całego samochodu. Ta obudowana jest pięcioma modułami z plastiku, które po prostu "wskakują w swoje miejsce" i łączą nadwozie w jedną całość.

To brzmi jak wynalazek z filmu science-fiction, ale dokładnie tak zbudowano pierwszy prototypowy egzemplarz. Ideą Helixx jest stworzenie hubów na całym świecie, gdzie te auta będą składane. Dzięki temu koszty produkcji są o 50% niższe, a dostępność pojazdu większa.

Aby ułatwić sobie pracę, nie postawiono tutaj na wersję z kierownicą po lewej lub prawej stronie kabiny. Miejsce kierowcy jest na środku, co rozwiązuje tę problematyczną kwestię.

Dostawczak musi być praktyczny. Jak pod tym kątem wypada Helixx Cargo?

Nienajgorzej, ale też nie rewelacyjnie. Przestrzeń ładunkowa oferuje 2100 litrów pojemności, a ładowność to 500 kilogramów. Helixx podkreśla jednak, że mowa tutaj o samochodzie do transportu miejskiego, gdzie liczy się ekologia i łatwość wjazdu w wąskie uliczki.

Jest to oczywiście samochód elektryczny. Akumulator litowo-żelazowo-fosforanowy zapewnia do 24 godzin "pracy", aczkolwiek zasięg i możliwości nie są tutaj jeszcze oficjalnie znane.

Brytyjski startup planuje też stworzyć unikalny system użytkowania, który ma być rozliczany godzinowo lub minutowo. Chodzi o to, aby użytkownicy płacili za czas spędzony za kierownicą, a nie za posiadanie tych pojazdów. Helixx Hub będzie miejscem, w którym znajdziemy serwis i punkt ładowania dla tych dostawczaków.