Elektryczne Renault Megane wyjechało już na drogi. Będzie wierne studyjnemu modelowi
Mocny konkurent Volkswagena ID.3 jest już testowany. Elektryczne Renault Megane wykorzysta najnowszą architekturę koncernu i będzie bardzo konkurencyjne.
Francuzi ekspresowo wdrażają swoją nową strategię, którą raptem kilka dni temu oficjalnie zaprezentował Luca de Meo. Elektryfikacja gra tutaj pierwsze skrzypce, co nie powinno nikogo dziwić. Hybrydy (także plug-in) oraz auta stricte elektryczne mają nadrzędną rolę w gamie, głównie z powodu nowych norm emisji CO2. Nowe elektryczne Renault Megane dodatkowo chce uderzyć w mocnego konkurenta - mowa o Volkswagenie ID.3.
Elektryczne Renault Megane zbudowane będzie na platformie CMF-EV
To konstrukcja, która znajdzie się w wielu modelach sojuszu Renault-Nissan. Pierwszym produkcyjnym autem wykorzystującym tę platformę jest Nissan Ariya. Mierzące 4,21 metra elektryczne Megane ma idealnie wpisywać się w segment aut kompaktowych, oferując przestronne wnętrze i duży zasięg.
Pierwsze auta testowe wyjechały już na drogi. Widać, że studyjne Renault Megane eVision zostanie wiernie odwzorowane. Charakterystyczna bryła jest niemal identyczna jak w koncepcie, co cieszy. Możemy spodziewać się naprawdę przyjemnego wizualnie samochodu o nowoczesnej i masywnej sylwetce.
Kliknij tutaj, aby zobaczyć zdjęcia prototypu
Francuzi obiecują też wyjątkowo przestronną kabinę. Jak to osiągną? Dzięki przemyślanej konstrukcji baterii, ulokowanych pod podłogą. Kabina jest więc maksymalnie rozciągnięta pomiędzy osiami, co powinno owocować dużą ilością miejsca na nogi i sporym bagażnikiem.
Elektryczne Renault Megane - napęd i bateria
Francuska marka do tematu auta elektrycznego podchodzi w nieco inny sposób. Zdecydowano się tutaj na napęd na przednią oś, co niektórych może nieco zmartwić. Renault twierdzi, że jest to optymalne rozwiązanie, przy którym uda się zachować dobre właściwości jezdne.
Elektryczne Megane będzie wierne studyjnemu modelowi. To dobrze!
Początkowo w gamie będzie tylko jeden napęd - 160 kilowatowa jednostka (218 KM) z funkcją overboost. Dociskając gaz do podłogi uzyskamy dodatkowe 24 KM na kilka sekund. Do wyprzedzania lub szybkich manewrów w zupełności wystarczy, o ile oczywiście nie zawiedzie nas trakcja.
Ciekawostką jest bateria. Nie znamy jej pojemności, ale wiemy, że ma zapewniać około 500 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu. Taki wynik z pewnością zadowoliłby wiele osób. Czy uda się go uzyskać przy normalnej eksploatacji? O tym przekonamy się pod koniec roku.
Już jesienią elektryczne Renault Megane ma trafić na rynek. Francuzi nie chcą zwlekać z premierą i stawiają na szybkie dopracowanie tej konstrukcji.