Euro NCAP zmienia zasady. Agresywne systemy będą piętnowane, podobnie jak brak fizycznych przycisków

Euro NCAP szykuje zmianę zasad oceny samochodów podczas swoich testów.

Euro NCAP całkowicie zmienia zasady testowania nowych samochodów. Ta niezależna organizacja, powstała w 1996 roku, określa reformę jako największą od 2009 roku. Jej celem jest dostosowanie procedur do szybko rosnącej roli systemów wspierających kierowcę oraz zmieniających się oczekiwań użytkowników pojazdów.

Nowy system oceny oprze się na czterech głównych filarach: bezpiecznej jeździe, unikaniu kolizji, ochronie w trakcie wypadku oraz bezpieczeństwie po jego wystąpieniu. Każdy z tych obszarów obejmie nowe kryteria, które mają precyzyjniej odzwierciedlać rzeczywiste zachowanie pojazdów i kierowców na drogach.

Euro NCAP zmienia zasady oceny samochodów. To efekt oczekiwań kierowców

Znaczną część zmian wprowadzono w odpowiedzi na opinie kierowców. Euro NCAP wskazuje, że użytkownicy coraz częściej skarżą się na natarczywe komunikaty i zbyt agresywne reakcje systemów wspomagania jazdy. Nowe procedury mają premiować technologie działające w sposób bardziej przewidywalny, płynny i intuicyjny, aby ograniczyć niespodziewane interwencje, które mogą rozpraszać kierujących.

Od 2026 roku wyżej oceniane będą pojazdy wyposażone w zaawansowane systemy monitorowania kierowcy. Chodzi o rozwiązania, które śledzą w czasie rzeczywistym ruchy głowy czy kierunek spojrzenia. Najwyższe noty otrzymają rozwiązania zdolne wykrywać wpływ alkoholu lub substancji odurzających na zachowanie kierowcy. Ważne staną się także rozwiązania, które pozwolą bezpiecznie zatrzymać samochód w przypadku utraty przytomności.

Euro NCAP nowe przepisy 2026

Istotną nowością będzie również ocena ergonomii kokpitu. Euro NCAP będzie badać rozmieszczenie, czytelność oraz łatwość obsługi kluczowych funkcji. Szczególnie ważne staną się fizyczne przyciski w najczęściej wykorzystywanych elementach sterowania. Ma to zapobiegać nadmiernemu uzależnieniu kierowców od dotykowych ekranów.

Rozszerzeniu ulegnie także program testów zapobiegania wypadkom. Organizacja zamierza wprowadzić scenariusze obejmujące ruch miejski oraz sytuacje z udziałem motocyklistów i rowerzystów. Ocena systemów rozpoznawania znaków drogowych skupi się na ich rzeczywistej dokładności, nie tylko na wynikach uzyskiwanych w warunkach laboratoryjnych.

Znaczenie zyskają również testy bezpieczeństwa po wypadku. Auta będą musiały zapewnić działające klamki po kolizji. W przypadku pojazdów elektrycznych kluczowa będzie właściwa izolacja akumulatorów. Systemy automatycznego powiadamiania służb ratunkowych zostaną zobowiązane do przekazywania informacji o liczbie osób znajdujących się na pokładzie.

Euro NCAP podkreśla, że reformy mają zwiększyć wiarygodność ocen. Jest to także motywacja dla producentów do tworzenia technologii, które nie tylko podnoszą poziom bezpieczeństwa. Chodzi tutaj także o zachowanie ergonomii przyjaznej dla użytkowników samochodów.