Exlantix ES 2025, czyli nowa limuzyna od... Chery. Tak, w Polsce też niebawem będzie, to już pewne
Chery ma już w Polsce Omodę i Jaecoo, a niebawem do tej listy dołączy właśnie... Chery. Tu jednak kropki nikt nie stawia. Na horyzoncie jest kolejna marka tego koncernu, Exlantix - a jej nowe dziecko to model ES. W Polsce zobaczymy go już za kilka miesięcy.
Chińczycy nie zwalniają tempa. Sukces Omody i Jaecoo motywuje grupę Chery do dalszych działań. Za kilkanaście dni na polskie drogi wyjadą samochody Chery (Tiggo 7 i 8), zaś nieco później dołączy do nich nowa marka. Nazywa się Exlantix, a jej pierwszym modelem będzie ES.
To paradoksalnie zupełnie nowa jakość i kierunek dla tej grupy w Polsce. Mówimy tutaj o nowoczesnym elektryku, który ma mieć na celowniku Teslę, Volkswagena ID.7 i inne samochody z tej półki.
Jedno trzeba przyznać - Exlantix ES wygląda naprawdę dobrze
Chińczycy twierdzą, że projekt czerpie z tzw. „aerodynamiki wiatru”. Wąskie reflektory i zgrabna linia dachu nadają sylwetce naprawdę ciekawego kształtu. Producent zastosował specjalne światła przeciwmgłowe, które składają się one z 372 białych i 372 żółtych diod LED. Mogą one wyświetlać dynamiczne symbole, takie jak ikony ładowania, prognoza pogody czy ostrzeżenie o pieszych.
Dość kluczowy jest tutaj współczynnik oporu powietrza, który wynosi jedynie 0,205 Cd. Wymiary nadwozia to 4945 mm długości, 1978 mm szerokości i 1480 mm wysokości (lub 1467 mm w zależności od wersji). Rozstaw osi to dokładnie 3000 mm. Masa własna wynosi 2080 lub 2250 kg.
Chery wrzuca tutaj kolejny bieg w kwestii systemów wsparcia
System wsparcia kierowcy Falcon Pilot (Cpilot) przeszedł gruntowną modernizację. W wersji podstawowej oferuje pięć radarów fal milimetrowych, 12 czujników ultradźwiękowych i 10 kamer. Bogatsze wersje dodają lidar dachowy oraz dwie dodatkowe kamery z przodu.
Standardowa funkcjonalność Falcon 500 obejmuje jazdę autonomiczną na autostradach oraz systemy poziomu 2, w tym m.in. rozpoznawanie znaków drogowych, adaptacyjny tempomat czy asystenta parkowania. Topowe wersje z systemem Falcon 700 umożliwiają jazdę autonomiczną także w mieście.
Trzy warianty napędu, platforma 800V
Chery oferuje Exlantix ES w dwóch wersjach z napędem na tylne koła oraz jednej z napędem na cztery koła. Wszystkie bazują na platformie 800V z szybkim ładowaniem w technologii 5C.
Wersje RWD:
Silnik synchroniczny z magnesami trwałymi: 230 kW (308 KM), 425 Nm
Przyspieszenie 0–100 km/h: 5,6 s
Prędkość maksymalna: 200 km/h
Bateria LFP CATL Shenxing, 77 kWh
Zasięg (CLTC): 705 km
Średnie zużycie: 12,1 kWh/100 km
Szybkie ładowanie (30–80%): 9 minut
Wersja AWD:
Silnik asynchroniczny z przodu: 123 kW (165 KM), 238 Nm
Silnik synchroniczny z tyłu: 230 kW (308 KM), 425 Nm
Przyspieszenie 0–100 km/h: 3,7 s
Prędkość maksymalna: 210 km/h
Bateria NCM CATL, 100 kWh
Zasięg (CLTC): 710 km
Średnie zużycie: 14,9 kWh/100 km
Szybkie ładowanie (30–80%): 15 minut
Kokpit i wyposażenie wnętrza
We wnętrzu zastosowano płaskie koło kierownicy, cyfrowe zegary o przekątnej 8,2 cala i centralny ekran dotykowy 15,6 cala w rozdzielczości 2.5K. System multimedialny obsługuje procesor Qualcomm Snapdragon 8295P. Minimalistyczna konsola centralna zawiera dwa bezprzewodowe panele do ładowania smartfonów, kilka fizycznych przycisków i ukryte pod osłoną uchwyty na kubki.
W standardzie znajduje się też asystent głosowy oparty na AI, funkcja mirroringu ekranu smartfona, aż 23 głośniki i tzw. fotel "zero-g" dla pasażera z przodu.
Exlantix ES oficjalnie w Polsce. Debiut za kilka miesięcy
Ruszył między innymi oficjalny fanpage marki na Facebooku, gdzie będą pojawiały się kolejne informacje na temat nowości. Zakładamy, że te samochody zobaczymy w naszym kraju dopiero pod koniec bieżącego roku.