Uwaga uwaga: Lancia nie zginie. Fuzja FCA i PSA nie wpłynie na marki
Spodziewaliśmy się, że fuzja FCA i PSA może ubić pewne marki. Tymczasem zarówno włoski i francuski koncern obiecują, że wszystkie ich produkty przeżyją.
Fuzja FCA i PSA to temat, który nie schodzi z ust całego świata. To wielkie przedsięwzięcie nie tylko mocno zmieni krajobraz przemysłu motoryzacyjnego. Jest to również dowód na to, że w trudnych czasach nawet potencjalni konkurenci mogą podać sobie dłonie, aby zawalczyć o prostą rzecz - przetrwanie na rynku.
Połączenie tych gigantów to oczywiście próba ustabilizowania pozycji na rynku i obniżenia kosztów produkcji przy jednoczesnym zwiększeniu konkurencyjności. Tym samym spodziewać by się można było, że fuzja FCA i PSA może zwyczajnie dobić pewne marki. Niektóre już konają - tak jak na przykład Lancia. Z jednej strony auta z tym kultowym logo oferowane są wyłącznie we Włoszech. Co więcej, w gamie jest tylko smutny Ypsilon, który wciąż sprzedaje się lepiej niż cała Alfa Romeo razem wzięta. Paradoks? Zdecydowanie.
Carlos Tavares wierzy, że w markach supergrupy jest ogromny potencjał
Tavares w ostatnio udzielonym wywiadzie podkreślił, że każda z marek w FCA i PSA ma swoje mocne cechy, które można i wręcz trzeba wykorzystać. Owszem, wiele z nich teoretycznie jest na tej samej pozycji i co więcej gra do tej samej bramki. Nie oznacza to jednak, że trzeba z nich rezygnować.
W czym szansa? Fuzja FCA i PSA daje szansę stworzenia taniej w produkcji platformy, którą można jedynie "ubierać" w inne nadwozia i dodawać inne wnętrza. Łącząc sieć sprzedaży klienci zyskają tak naprawdę szansę wyboru auta, które wizualnie im odpowiada. Pod kątem "bebechów" będą to niczym nie różniące się konstrukcje, oferujące te same cechy tylko w nieco innym zestrojeniu.
Fuzja, którą warto obserwować
Choć wiele osób jest mocno zaniepokojonych połączeniem włoskiego i francuskiego koncernu, to jednak duet ten może być jednym z najciekawszych "wynalazków" na rynku. Jest to ogromna szansa na wyprostowanie sytuacji w FCA i zwiększenie konkurencyjności takich marek jak Fiat czy Lancia. Z drugiej strony PSA wreszcie będzie miało wygodne wejście na rynek amerykański, gdzie zamierza ponownie zapuścić korzenie wraz z Peugeotem.