Ferrari 458 AddArmor. Nie jest szybszy od kuli, ale potrafi ją zatrzymać
To nie jest typowy wybór, jeśli chodzi o samochody opancerzone. Ale jeśli potrzebujecie "szybko i bezpiecznie", oto Ferrari 458 AddArmor.
Przyznam szczerze, że na początku nie miałem pomysłu, jaka światowa lokalizacja pozwalałaby i wymagałaby kupienia Ferrari 458 AddArmor. Ale Los Angeles jest całkiem przekonujące. Ma względnie równe drogi i rozbudowaną strukturę gangów, które mają w zwyczaju pozdrawiać się ołowiem.
Klient, który postanowi oddać do firmy AddArmor swoje "Speciale" (bo właśnie ta, ostrzejsza wersja otrzymała pakiet), otrzyma z powrotem samochodód, który niczym nie będzie się różnił od seryjnego. Poza tym, że firma wyposaży go w opancerzenie typu B4. Dzięki wzmocnieniom nadwozia i kuloodpornym szybom, Ferrari 458 Speciale wytrzymuje ostrzał z broni kalibru 0,44 Magnum. To nieco ponad 1cm średnicy pocisku. Można więc spodziewać się, że przejazd przez którąś z niebezpiecznych dzielnic będzie mieć większe szanse powodzenia.
A co z osiągami? Firma chwali się, że Ferrari 458 AddArmor, dzięki zastosowaniu lekkich, nowoczesnych materiałów, jest tylko 70 kg cięższe od zwykłego, drogowego modelu. Dodatkowo, można część tych kilogramów zgubić. Różnica w masie będzie jeszcze mniejsza dzięki tytanowemu wydechowi Capristo. Dodaje ok. 40 KM i pozwala oszczędzić 40 kg. Osiągi powinny więc zostać niemal niezmienione. Przy okazji, jak znam Capristo, Ferrari będzie również głośniejsze niż wystrzał z Magnum.
Cena takiego udogodnienia? Nie została ujawniona. AddArmor twierdzi, że prototyp kosztuje 625 000 USD. To by podnosiło cenę nawet najdroższych w tym momencie egzemplarzy mniej więcej dwukrotnie. Bezpieczeństwo, jak widać, swoje musi kosztować.