Idealna baza na kampera... wciąż jest w produkcji. Mitsubishi Delica D:5 ma kolejny lifting

Mitsubishi Delica D:5 się nie poddaje. W oryginalnej formie zadebiutowała 19 lat temu. Dziewiętnaście! Właśnie dostała drugi lifting.

aMiłośniki tzw. outdooru doskonale wiedzą, czym jest Mitsubishi Delica. Japoński pomysł na terenowego minivana świetnie sprawdza się w różnych zakątkach świata, od rodzimej Japonii, przez całą Azję Południowo-Wschodnią, aż po kraje typu Gruzja, czy Armenia. Doskonałe możliwości terenowe, przestronne wnętrze minivana i sprawdzona mechanika tworzą z niego świetną bazę na kampera, albo przynajmniej auto z możliwością noclegu w środku. I w środku niczego, pośród pięknych okoliczności przyrody.

Ten samochód opiera się modom. I najwyraźniej, upływowi czasu. Ostatnia generacja Mitsubishi Delica zadebiutowała w 2007 roku. Od tamtej pory jest produkowana i właśnie przechodzi dopiero... drugi lifting.

Co się pozmieniało?

Mitsubishi Delica

Mitsubishi Delica 2026 zyskała nowy przód

Auto upodobniono do większości nowy modeli marki spod znaku trzech diamentów. Niemniej, gdy przyjrzymy się bliżej, możemy się zorientować, że od modelu z roku 2019 auto odróżnia atrapa oraz zderzak. Stały się znacznie bardziej "terenowe" w odbiorze, zgodnie z panującą modą na podkreślanie cech auta. Z tyłu zmieniono zderzak na taki ze zintegrowaną osłoną, a także zmieniono liternictwo oraz odświeżono tylną klapę.

Auto pozostało z dokładnie takimi samymi wymiarami, jak były, czyli ma 4 800 mm długości, a rozstaw osi wynosi 2 850 mm.

W środku najwięksą nowością jest zestaw cyfrowych zegarów w miejscu tradycyjnych wskaźników. Poza tym deska rozdzielcza zyskała tylko odświeżone wykończenia oraz porty USB-C. Nowością jest tapicerka, która częściowo jest wodoodporna. Wykonaną ją z syntetycznego zamszu, skóry oraz tkaniny. Wciąż w aucie przewieziemy osiem osób, a drugi i trzeci rząd potrafią złożyć się w potężne łóżko.

Japończycy nie byliby sobą, gdyby nie zaoferowali mnóstwa akcesoriów. Mitsubishi Delica D:5 ma szeroką gamę dodatków, od kół RAYS, po bagażniki dachowe i naklejki.

Bez zmian za to w napędach. Mamy tu wystarczającego diesla o pojemności 2,2 litra i mocy 145 KM i momencie obrotowym 380 Nm. Standardem jest ośmiobiegowa skrzynia automatyczna oraz stały napęd na cztery koła S-AWC. Połączono go z kilkoma trybami jazdy, asystentem zjazdu oraz AYC. Active Yaw Control, znany nam głównie z Lancera Evolution, odpowiada za odpowiednie rozdzielanie momentu obrotowego między koła.

Mitsubishi Delica

Samochód trafi na japoński rynek już w styczniu, a ceny wyglądają następująco. Bazowy model kosztuje 4 510 000 jenów, podczas gdy najwyższa odmiana (G) została wyceniona na 4 944 000 jenów. To w dużym uproszczeniu pomiędzy 100 000, a 115 000 zł. Plus jakieś dodatkowe opłaty oraz oczywiście akcesoria.