Ferrari 812 "Limited Edition" zaprezentowane. Tu V12 kręci się do 9500 obr./min

Oto Ferrari 812 o bliżej nieokreślonej nazwie. Włosi pokazali pierwsze zdjęcia limitowanej edycji, która światło dzienne ujrzy 5 maja.

"Wiem, że nic nie wiem". Prezentacja bez prezentacji. Albo coś w tym stylu. Nowa odmiana Ferrari 812 była zapowiadana od dawna. Ma to być limitowana, podkręcona i najbardziej hardkorowa z odmian. Przy okazji będzie to też najmocniejszy i "najwyżej obrotowy" samochód drogowy Ferrari w historii.

Ferrari 812 GTO?

Takie plotki chodziły, jeśli chodzi o nazwę. Nie wiemy jednak, jak będzie oficjalnie nazywać się samochód, który na pewno już się wyprzedał. Maranello ujawniło, że Ferrari 812 w nowej odmianie będzie miało 820 KM, czyli o 20 KM więcej niż model standardowy. Napędzane będzie tym samym silnikiem F140GA, czyli 6,5-litrowym V12 bez doładowania. W tej ewolucji wolnossąca konstrukcja będzie osiągać maksymalnie 9500 obr./min. Ależ to będzie musiało fantastycznie brzmieć.

Ferrari 812

Jak zrobiono te modyfikacje? Do samochodu trafił na pewno nowy układ wydechowy oraz zmodyfikowany układ zmiany faz rozrządu.

Poza tym Ferrari nie byłoby sobą, gdyby nie podłubało w zawieszeniu, aby samochód prowadził się lepiej i dawał dodatkowe wrażenia z jazdy. Nie ma ani słowa o szczegółach, ale komunikat prasowy wspomina o "niezależnym sterowaniu przy wszystkich czterech kołach". Czyżby więc skrętna oś? Tak czy inaczej ma być bardziej precyzyjny i zwinniejszy na zakrętach. Do limitowanego Ferrari 812 trafi też najnowsza wersja systemu kontroli trakcji Side Slip Control - to już jego 7 generacja.

Spore zmiany nastąpiły z zewnątrz. Miało to na celu głównie poprawę siły dociskowej. Dlatego mamy nowe wloty powietrza z przodu, dyfuzor, inne końcówki wydechu oraz nową tylną klapę. Tutaj zamiast szklanej pokrywy dostaniemy aluminiowy płat ze "skrzelami". Maska z kolei również dostała zmodyfikowany kształt, który nie tylko zmienia przepływ powietrza ale i... odbiór wizualny samochodu.

Do konstrukcji użyto też znacznie większej ilości lekkich materiałów - nowy model ma być lżejszy od seryjnego 812 Superfast. W tym celu przeprojektowano również wnętrze. O ile deska pozostała seryjna, to boczki drzwi są nowe. I lżejsze. Wstawiono też zmodyfikowany tunel środkowy, a selektor biegów ma kształt litery H, jak w modelu Roma.

Więcej szczegółów poznamy 5 maja, podczas oficjalnej premiery.