Ford Bronco od Liberty Walk? A czemu nie! Wygląda zaskakująco... seryjnie

Liberty Walk nie kojarzy się z terenówkami. Ale Ford Bronco okazał się godny potraktowania przez kultową japońską markę. Wyszło świetnie.

Japończycy z Nagoyi są bez wątpienia legendą świata tuningu. Czy to się podoba, czy nie, biorą na warsztat szybkie i luksusowe samochody i dorabiają im zestawy poszerzające, zazwyczaj mocowane na śruby. Czasem wychodzi to lepiej, czasem wychodzi to gorzej, ale zawsze na wysokim poziomie. Teraz, co zaskakujące, do ich warsztatu trafił Ford Bronco. I wyszło to co najmniej ciekawie.

Ford Bronco od Liberty Walk wygląda świetnie, ale zwyczajnie

A może inaczej. Zestaw mocowanych na śruby poszerzeń od Liberty Walk w Bronco wygląda co najmniej dobrze. O ile w przypadku aut sportowych, takie błotniki często wyglądają karykaturalnie, to Ford Bronco wydaje się idealnie pasować do takiej modyfikacji.

Kanciaste kształty z trudem mieszczą powiększone, terenowe koła, a surowe poszerzenia dają mu wygląd auta przygotowanego na bezdroża.

Muszę przyznać, że ten prosty zabieg spowodował, że poszerzenia w Raptorze wyglądają... gorzej. Za to, z tego co widzę na zdjęcia, są chyba szersze niż bodykit od Liberty Walk. Raptor ma poszerzenia o 12,5 cm na stronę. Tutaj chyba jest nieco mniej.

Ford Bronco

Do zmian dopasowano zderzaki. Zwłaszcza przedni zderzak z nieco bardziej "roboczą" estetyką świetnie uzupełnia wygląd terenowego Forda. Ale póki co na stronie producenta dostępny jest wyłącznie pakiet poszerzeń błotników. Japończycy wycenili go na 308 000 jenów, czyli ok. 8 600 zł. Plus sprowadzenie, montaż i lakierowanie.

Jestem niemal przekonany, że zarówno u nas, jak i w USA, ten pakiet będzie bardzo często domawianym akcesorium. Ford Bronco jest stworzony do modyfikacji, zazwyczaj poprawiających jego "terenowość". Czy to w kwestii wizualnej, czy faktycznie zwiększających możliwości auta. Dlatego w miarę sensownie wykonany, wysokiej jakości pakiet, który wygląda niczym zamówiony w fabryce, bez wątpienia będzie hitem.

Cieszy tylko, że Liberty Walk nie postanowiło przerobić Bronco w swoim typowym stylu. Większe poszerzenie, "gleba" wynikająca z zastosowania pneumatyki; to mogłoby być zarówno intrygujące, jak i... koszmarne. Ale nie zdziwię się, jak ten zestaw ewoluuje w przyszłości.

źródło: Liberty Walk