Ford Explorer rozpoczyna wielką podróż. Wyprawa rusza z Kolonii
250 000 samochodów rocznie od 2026 roku. Ford Explorer otwiera nowy rozdział historycznego zakładu tej marki w Kolonii, działającego od 1930 roku.
Nowy rozdział w historii błękitnego owalu właśnie się rozpoczyna. Ford Explorer 2023 zaczyna zjeżdżać z linii produkcyjnej w zakładzie marki w Kolonii. Ta fabryka ma bardzo długą historię, gdyż działa od 1930 roku. Dzięki inwestycjom wycenianym na ponad dwa miliardy euro, cały obiekt przygotowano do produkcji samochodów elektrycznych. Od 2026 roku z linii produkcyjnej zjedzie nawet 250 000 takich pojazdów rocznie.
Ford Explorer rozpoczyna proces pełnej elektryfikacji gamy modelowej w Europie
Już w 2030 roku Ford chce mieć w swojej gamie wyłącznie auta na prąd. Choć jest to teoretycznie odległa data, to jednak w praktyce dzieli nas od niej "zaledwie" 6,5 roku. W ofercie jest już Mustang Mach-E i elektryczny Transit, a za chwilę dołączy do niej Explorer i Tourneo/Transit Courier.
To jednak jedynie przedsmak kolejnych nowości. W przyszłym roku poznamy Pumę po liftingu, a w jej gamie pojawi się wariant elektryczny. Docelowo też zadebiutuje kilka innych aut wyłącznie na prąd.
Warto tutaj zaznaczyć, że o ile Ford Explorer 2023 powstał przy współpracy z Volkswagenem, o tyle kolejne samochody będą już tworzone przez Forda niezależnie. Decyzja o wykorzystaniu platformy MEB pozwoliła na szybkie i sprawne przygotowanie auta, które wypełni ofertę na czas opracowywania kolejnych nowości.
Kolonia będzie centrum elektryfikacji. To bardzo ważna dla marki fabryka
Stąd zjeżdżała przez lata kultowa Fiesta, wcześniej takie modele jak Capri, a początkowo Ford A. Dzięki modernizacji udało się tutaj osiągnąć neturalność węglową. Odzysk ciepła, odnawialne źródła energii i offset węglowy sprawiają, że produkcja stała się czysta.
To globalny cel Forda, który w Europie postępuje szybciej. Docelowo te same założenia będą spełniane w zakładach na całym świecie, w tym oczywiście w Dearborn w USA.
Przejście w kierunku elektromobilności nie oznacza końca ciekawych aut spalinowych. Niebawem do europejskiej i do polskiej oferty trafi nowy Mustang, a pierwsze dostawy Bronco pojawią się na ulicach. Ranger Raptor z kolei zyskał dużą popularność i staje się zaskakująco częstym widokiem.
Nowego Forda Explorera zobaczycie z kolei na wielkim ekranie w filmie Indiana Jones i Artefakt Przeznaczenia.