Elektryczny Ford Explorer zadebiutował w Polsce. Oto co warto o nim wiedzieć
Ford Explorer, nowy elektryczny samochód w gamie tej amerykańskiej marki, oficjalnie zadebiutował w Polsce. Miałem okazję zobaczyć go z bliska - oto wszystko, co warto o nim wiedzieć.
Znana nazwa zyskała nową twarz. Ford Explorer w polskiej ofercie tej marki obecny jest od kilku lat, choć do tej pory kojarzył się głównie z wielkim SUV-em z silnikiem V6 pod maską. Teraz przyszedł czas na zmiany.
Ta sama nazwa trafiła na w pełni elektryczny model, który pozycjonowany jest poniżej Mustanga Mach-E. Miałem okazję poznać go z bliska podczas krajowej premiery, która odbyła się podczas Kongresu Nowej Mobilności w Łodzi. Oto wszystko, co warto wiedzieć na temat tej nowości Forda.
Elektryczny Ford Explorer bazuje na platformie MEB Volkswagena
Amerykanie nawiązali współpracę z Volkswagenem już kilka lat temu. Początkowo skupiono się na samochodach użytkowych, a owocami tej kooperacji jest między innymi Volkswagen Amarok/Ford Ranger i Ford Tourneo Connect.
Ford uznał, że mniejszy elektryk będzie w Europie strzałem w dziesiątkę. Zamiast więc inwestować w stworzenie od zera odpowiedniej konstrukcji, wykorzystano platformę sprawdzonego partnera. Volkswagen dopracował już swoją konstrukcję MEB, co dla amerykańskiej firmy jest dużym plusem.
Wykorzystanie akumulatorów i silników marki z Wolfsburga pozwoliło na obniżenie kosztów całego projektu. Z Volkswagena przeszczepiono też szereg przełączników, a także mały wyświetlacz wskaźników. Nowością jest natomiast 15-calowy ekran systemu multimedialnego. Ten bazuje na oprogramowaniu, które znane jest z najnowszych Volkswagenów, aczkolwiek dopasowano je do potrzeb Forda.
Nowy Explorer robi na żywo dobre wrażenie
Stylistyka tego auta drastycznie różni się od tego, do czego przyzwyczaił nas Ford Mustang Mach-E. Postawiono tutaj na prostą, ale i nowoczesną linię, która jest bardzo estetyczna. Zgrabny pas przedni i tylny wyglądają dobrze i nawiązują na swój sposób do dużego spalinowego Explorera.
Zaprezentowany egzemplarz to wersja przedprodukcyjna, która nie ma jeszcze finalnego wykończenia kokpitu. Tutaj jednak nie ma na co narzekać. Owszem, nie brakuje twardych tworzyw, ale "odsunięto je" od kierowcy i pasażera.
Ciekawym rozwiązaniem jest schowek, który ukryto pod wyświetlaczem. Ten wystarczy lekko przesunąć, aby odblokować dostęp do tej skrytki.
W kabinie jest zadziwiająco dużo miejsca, zarówno z przodu, jak i z tyłu. Fotele są obszerne i zdają się być bardzo komfortowe - to będzie plusem podczas długich podróży. Bagażnik Forda Explorera EV ma 470 litrów pojemności, a jego kształt jest ustawny - to kolejny duży plus na koncie tego auta.
Co wiemy o specyfikacji napędu?
Niestety niewiele. Wiadomo jedynie, że Ford Explorer zapewni szybkie ładowanie od 10 do 80 procent w 25 minut. Cena z kolei ma nie przekraczać 45 000 euro w bazowej wersji.
Amerykańska marka nie podała jeszcze do informacji pojemności akumulatora oraz mocy silników elektrycznych. Pewne jest to, że na rynek trafią dwie wersje - RWD z jedną jednostką i AWD z dwoma silnikami. Zakładając, że Ford dostanie nowe jednostki AP550, możemy tutaj liczyć na moc w przedziale 280-340 KM.
Kiedy nowy Ford Explorer trafi na rynek?
Niestety nieco później, niż pierwotnie zakładano. Pierwotny plan przewidywał debiut w salonach na początku przyszłego roku. Ford jednak oficjalnie ogłosił sześciomiesięczne opóźnienie rozpoczęcia produkcji seryjnej. Tym samym pierwsze egzemplarze zobaczymy na drogach w połowie 2024 roku.
Za produkcję odpowiada fabryka w Kolonii. Explorer zajął w niej miejsce Fiesty, co pokazuje kierunek zmian w marce. Warto też wspomnieć, że nie jest to ostatnia elektryczna premiera Forda. Już w przyszłym roku zobaczymy Pumę e, czyli elektryczne wydanie miejskiego crossovera marki.