Ford F-150 Sleeper jest naprawdę "cichym śpiochem". Wygląda zwyczajnie, ma 705 KM
Ten Ford F-150 z zewnątrz wygląda niczym służbowy samochód typowego Boba, który wpadnie do domu naprawić Ci elektrykę. Pod maską skrywa jednak naprawdę unikalny silnik, który czyni z niego małą bestię. To wszystko można dostać za naprawdę rozsądne pieniądze.
Pickupy to dobro narodowe Ameryki. Te "małe ciężarówki" są aboslutną podstawą gospodarki tego kraju. Gdyby ktoś zakazał z dnia na dzień użytkowania takich pojazdów, to najprawdopodobniej doszłoby do wojny domowej. Ford F-150 od lat stoi na czele grona pickupów. Błękitny owal oferuje szeroki przekrój wariantów tego modelu - od absolutnie gołych, aż po luksusowe i sportowe wydania.
Tutaj mamy kombinację "początku i końca gamy". Bazowe wydanie Forda F-150 połączono z silnikiem V8 i sprężarką mechaniczną. Efekty robią wrażenie, nie tylko za sprawą mocy, którą tutaj osiągnięto.
Ten Ford F-150 to prawdziwy sleeper. Ma 705 KM i wygląda zwyczajnie
Dla nas to absolutny ideał. Na ulicy nie przyciąga uwagi, a swoimi osiągami zapewne bije na głowę wiele samochodów sportowych - przynajmniej na prostym odcinku. Ten projekt jest dziełem dealera z Alabamy w USA, Town & Country Ford. Stworzył on własny zestaw modyfikacji, który oferuje do F-150 sprzed liftingu.
Stworzono tutaj trzy warianty, które różnią się zakresem zmian. Naszym zdaniem ten pierwszy, bazowy, robi najlepsze wrażenie. Połączono tutaj 5-litrowe V8 ze sprężarką mechaniczną firmy Roush. Moc wzrosła do 705 KM, a moment obrotowy sięga 861 Nm.
To już wystarcza, aby F-150 stojące na stalowych felgach zaskoczyło niejednego kierowcę. A to dopiero początek listy modyfikacji, gdyż dopłacając do zestawu "Stage 2" dostaniemy także sportowe zawieszenie, lepszy wydech i 22-calowe koła obute w porządne opony.
Stage 3 wpływa także na wygląd samochodu. Tak oto za ułamek ceny wersji z pakietem modyfikacji Forda dostajemy szybkiego i bardzo skutecznego pickupa.
Ale oczywiście musi być jakiś haczyk - tu jest jeden, dość kluczowy
Zestaw stworzony przez dealera z Alabamy nie ma jeszcze stosownych homologacji. Tym samym nie można go użytkować i rejestrować we wszystkich 50 stanach w USA. Prace nad uzyskaniem odpowiedniej dokumentacji niezmiennie trwają, a cena jest tutaj bardzo kusząca.
Dlaczego? Otóż bazowe wydanie ze sprężarką mechaniczną kosztuje niecałe 47 000 dolarów. Stage 1 wymaga dopłaty w wysokości 1 570 dolarów, Stage 2 8 671 dolarów, a Stage 3 11 752 dolarów.