Ford zaciąga ręczny Focusowi. Produkcja zostanie mocno ograniczona
Dostępność Focusa może niebawem być mocno ograniczona. Ford zaciąga hamulec ręczny w fabryce w Saarlouis. Przyszłość tego auta stoi pod znakiem zapytania.
Nowy Ford Focus przypadł Wam do gustu? Jeśli tak, to pospieszcie się z zakupem - niebawem może być on mocno utrudniony. Przyszłość fabryki, w której jest produkowany, stoi pod znakiem zapytania. Co więcej, sam Focus może być zagrożony. Z czego to wynika?
Ford Focus traci na popularności. Zgadnijcie dlaczego
Zacznijmy jednak od kwestii produkcji tego modelu. Po 29 sierpnia linie produkcyjne w Saarlouis w Niemczech mocno zwolnią, co stawia pod znakiem zapytania dostępność tego auta oraz zachowanie miejsc pracy. Co więcej, Ford nie planuje czynić kolejnych inwestycji w ten zakład.
Program rozwoju marki zakłada rozbudowę fabryki w Kolonii, gdzie powstawać będą nowe elektryki marki - w tym samochód opracowany na platformie MEB Volkswagena.
Co więcej, produkcja Focusa już teraz została mocno spowolniona przez wojnę w Ukrainie. Jest to związane z produkcją systemu multimedialnego SYNC4 właśnie w tym kraju. W efekcie jego dostępność stała się mocno ograniczona.
Warto też dodać, że w Saarlouis powstaje obecnie tylko Focus w każdym wariancie - od tych najbardziej podstawowych, aż po model ST. Na ten ostatni trzeba czekać nawet 12 miesięcy.
Popularne hatchbacki mocno obrywają, ale i tracą na popularności
Sprzedaż aut z tego segmentu spadła do nigdy nie obserwowanego poziomu. Liderzy, tacy jak Volkswagen Golf czy Skoda Octavia, notują fatalne wyniki, ustępując miejsca wielu konkurentom. Co więcej, rosnące ceny samochodów zachęcają ludzi do kupowania mniejszych aut - głównie z segmentu B.
Z kolei Ci, którzy do tej pory wybierali kompaktowe hatchbacki, coraz częściej decydują się na crossovery i SUV-y. Sprzedaż Focusa spadła o blisko 29%. Dla porównania Golf stracił około 25%, a Octavia aż 44% sprzedaży. W dużej mierze jest to kombinacja powyższych czynników - braku dostępności aut, wysokich cen i zmian w trendach rynkowych.
Ford stawia na elektryfikację
W ciągu 8 lat amerykański producent chce w Europie całkowicie wyplenić auta spalinowe z oferty. Elektryfikacja ma tutaj postępować bardzo szybko. Jeszcze w tym roku poznamy nowy model elektryczny, stworzony na platformie Volkswagena. W przyszłym roku z kolei światło dzienne ujrzy elektryczna Puma, która zjedzie z linii produkcyjnej w fabryce w Krajowej w Rumunii.
Tam też powstawać będzie nowy mały elektryczny dostawczak, bazujący najprawdopodobniej na Volkswagenie Caddym.