Ford Mondeo powraca. Teraz ma dopisek Sport i hybrydę pod maską
Niegdyś był hitem w Europie, dziś ślad po nim zaginął. Przynajmniej w Europie, gdyż są jeszcze miejsca, gdzie egzystuje. Ford Mondeo Sport to nowa hybryda w gamie tej marki. Niestety, w naszych salonach jej nie znajdziecie.
Przez pewien czas sporo mówiło się o potencjalnym powrocie tego samochodu. Pierwsze zdjęcia szpiegowskie, które wykonano w Europie, sugerowały rychły debiut ciekawego wcielenia popularnego średniaka. Finalnie jednak była to podpucha - testy może i odbywały się w Szwecji, ale auto tworzono z myślą o Chinach. Oto Ford Mondeo Sport, czyli model znany niegdyś jako Evos.
Choć na rynku jest kilka lat, to wciąż wygląda dość dobrze. Teraz też może pochwalić się nowym wydajniejszym i mocniejszym zespołem napędowym. Zmiana jest tutaj bardzo duża - moc przekracza 300 KM.
Ford Mondeo Sport to hybryda, która wygląda bardzo przyjaźnie. W Europie można o niej jednak jedynie pomarzyć
Ten samochód wygląda naprawdę dobrze. Zresztą w Chinach jest cała rodzina Mondeo - obok dawnego Evosa stoi klasyczny sedan, a także większy Taurus, który bazuje na tej samej konstrukcji.
Mondeo Sport jest jednak z tego towarzystwa najmocniejsze, a także największe pod kątem przestrzeni w środku. W tym mierzącym blisko 5 metrów długości aucie wygospodarowano przestronną kabinę i duży bagażnik o pojemności 527 litrów.
Chiński crossover różni się od europejskich modeli absolutnie wszystkim. Nawet multimedia są tutaj inne, gdyż w Chinach stosuje się zestaw ekranów ciągnących się przez całą szerokość kokpitu. Obsługuje je system SYNC+ 2.0, opracowany z myślą o autach oferowanych w Państwie Środka.
Pod maską znajduje się tutaj dwulitrowa hybryda
Ta oferuje 304 KM i zapewnia teoretycznie do 915 kilometrów zasięgu. Moc trafia na przednie koła za pośrednictwem przekładni CVT. To ciekawy zestaw, którego próżno szukać w Europie. Widać, że w Chinach priorytety i oczekiwania klientów są zupełnie inne.
Dotychczasowy model generował nieco ponad 240 KM - różnica jest więc bardzo duża. Nie jest to też hybryda plug-in, co nieco ułatwia obsługę, gdyż nie trzeba szukać złącz do ładowania samochodu.
Chińskie Mondeo powstaje przy współpracy z grupą Changan
Ta sama chińska marka jest też partnerem wielu innych firm, na przykład Mazdy. Pokazana niedawno elektryczna Mazda EZ-6 to nic innego jak auto Changana (Deepal), tylko oferowane w efektowniejszej obudowie.