Strefa wykluczenia wokół Fukushimy to raj dla pasjonatów motoryzacji. Zobaczcie sami!
Strefa wykluczenia wokół elektrownii w Fukushimie sprawiła, że wiele małych miejscowości zatrzymało się w czasie. Ludzie opuścili swoje domy w ekspresowym tempie, pozostawiając niemal całe majątki. Teraz ta przestrzeń to niezwykłe miejsce, w którym można poczuć się niczym w postapokaliptycznym filmie.
Katastrofa w elektrowni atomowej Fukushima Daiichi miała miejsce niemal 12 lat temu. To drugi taki incydent w historii, kiedy zagrożenie wywołane przez emisję radioaktywnych gazów wymusiło ewakuację ludności z okolicznych obszarów. Teraz ta strefa wykluczenia staje się atrakcją turystyczną, niczym ta przy elektrowni w Czarnobylu.
Choć do niektórych osiedli zaczynają powoli wracać lokatorzy (za zgodą władz), w wielu miejscach poziom promieniowania wciąż przekracza dopuszczalne normy. W efekcie pobyt w strefie wykluczenia może trwać raptem kilka godzin.
Nie powstrzymuje to jednak wielu osób przed eksplorowaniem tego wyjątkowego miejsca. Można śmiało powiedzieć, że czas tutaj stanął w miejscu. Do tego okoliczne opuszczone miejscowości są rajem dla pasjonatów motoryzacji - zwłaszcza japońskiej.
Strefa wykluczenia sprawiła, że świat się zatrzymał. Ten widok przeraża i fascynuje
Nie od dzisiaj wiadomo, że natura chętnie przejmuje tereny opuszczone przez ludzi. Nie inaczej jest i w tym przypadku. Zamknięte rejony wokół elektrowni Fukushima 1 są teraz gęsto zarośnięte. Drzewa i krzaki zajęły drogi i parkingi, a także wdarły się do budynków.
W tym otoczeniu można zobaczyć wiele wspaniałych samochodów, cenionych sobie przez pasjonatów japońskiej motoryzacji. Wystarczy obejrzeć pierwsze sceny filmu ekipy "Exploring The Unbeaten Path", aby zaniemówić
Zobacz film z samochodami porzuconymi w strefie wykluczenia przy elektrownii w Fukushimie
Skupia się on w całości na autach, które tutaj porzucono. Pomiędzy domami znajdziemy szereg popularnych kei-carów, ale gdzieniegdzie znajdują się znacznie ciekawsze pojazdy. Przepiękny Nissan Silvia S15, Mitsubishi Lancer EVO czy Toyota Supra to jedne z wielu aut, które na zawsze zostaną w tym miejscu.
Są też tutaj wspaniałe japońskie limuzyny, takie jak Nissan Cima i President, czy też amerykańskie klasyki, które powoli pochłania natura.
Te samochody już nigdy nie opuszczą tego miejsca
Tuż po katastrofie w elektrowni część aut została "wyprowadzona" ze strefy wykluczenia. Samochody te w kontenerach powędrowały do wielu krajów, gdzie były sprzedawane jako "świetnie utrzymane". Okazało się jednak, że poziom promieniowania w przypadku niektórych maszyn drastycznie przekraczał dozwolone normy.
Obecnie władze Japonii starannie pilnują tej okolicy i dokładnie monitorują każdego, kto prosi o zgodę na wejście do strefy. Jest to bez wątpienia fascynujące przeżycie, ale warto być na taką wycieczkę dobrze przygotowanym. Dozymetr i rękawiczki to elementy obowiązkowe, podobnie jak i zapas zdrowego rozsądku.