Hofele zrobi Ci z Klasy G Maybacha i terenowego Cullinana. Serio

Niemiecki tuner Hofele wspiął się na wyżyny absurdu i z Klasy G zrobił małą limuzynę, nawiązującą nieco do Rolls-Royce'a Cullinana.

Hofele od pewnego czasu pokazuje pakiety tuningowe, które pozwalają na stworzenie Maybacha z modelu, który Maybachem nigdy nie był i nie będzie. Tak jest i w tym przypadku - pod dłuto trafił Mercedes Klasy G, w którego to wpompowano ogromną dawkę luksusu.

Hofele dorzuciło tutaj chociażby drzwi otwierane "pod wiatr"

Suicide doors w Klasie G? To kuriozalny pomysł, ale efekt finalny jest zaskakująco przyjemny dla oka. Co więcej, przełożenie zawiasów jest tutaj bajecznie prostym procesem. Przy okazji znacznie ułatwiono zajmowanie miejsca na dwóch indywidualnych tylnych fotelach, do których dostać się można po rozkładanym elektrycznie stopniu.

Wnętrze? Skóra Nappa, alcantara, drewno i szlachetne metalowe wykończenia to standard. Wszystko oczywiście jest szyte na miarę i dopasowywane do gustu właściciela. Jeśli więc ktoś zażyczy sobie złoto i chromy, to bardzo proszę - będzie złoto, będą chromy.

Hofele

Nadwozie z kolei przyozdobiono nowymi zderzakami i 23-calowymi felgami aluminiowymi. Postawiono też na dwutonowe malowanie, które - wzorem Maybacha - wyróżnia inna kolorystyka górnej części nadwozia.

Offroadowa odpowiedź na Cullinana?

Nic z tych rzeczy - co jak co, ale Rolls-Royce oferuje nieporównywalnie lepszy komfort podróżowania. Nie zmienia to jednak faktu, że propozycja Hofele jest dość intrygująca i z pewnością znajdzie kilku zainteresowanych. Gdzie? Wzrok skierowałbym w stronę Rosji, Azji i Bliskiego Wschodu. Tam taka koncepcja może być bardzo ciepło przyjęta.