Hyundai Kona zmienia silniki. Bazowa wersja ma 99 KM, topowa "tylko" 167 KM
Hyundai Kona dostanie odświeżoną gamę jednostek napędowych - i nie każdy ucieszy z tego powodu. Do oferty dołącza nowa "środkowa" wersja, ale za to żegnamy blisko 200-konny wariant.
Koreańczycy muszą dopasować swoje jednostki napędowe do nowych norm. Jak widać wymaga to podjęcia pewnych nietypowych decyzji, które z jednej strony są optymalne, a z drugiej oznaczają mniejszą moc w wybranych wariantach. Hyundai Kona zyska mocno zmodyfikowaną gamę jednostek napędowych, oferującą od 99 do 167 KM.
Hyundai Kona 2024. Najsłabsza wersja 1.0 T-GDI według naszych informacji odda w ręce kierowcy 99 KM
A w zasadzie 100 KM, bo taka będzie nazwa handlowa tego silnika. Mówimy więc tutaj o bazowej wersji tej jednostki napędowej, stosowanej z powodzeniem w mniejszych modelach marki.
Wariant 1.0 T-GDI potencjalnie 120 KM znika z oferty. Na wybranych rynkach jego miejsce zajmie nowa wersja oferująca 136 KM. Tutaj jednak żegnamy silnik 1.0, a witamy jednostkę 1.6 T-GDI. Mały bonus w postaci dodatkowych koni mechanicznych i nieco większa objętość skokowa mogą być plusem dla wielu osób. Co więcej, ten silnik łączy się z dwusprzęgłowym automatem, a opcjonalnie także ze skrzynią DCT.
Warto jednak dodać, że w Polsce wersja 1.6 T-GDI ma marginalne znaczenie, a w tym wydaniu (136 KM) nie pojawi się najprawdopodobniej w ofercie.
Z oferty znika za to wersja 1.6 T-GDI 198 KM. Jej miejsce zajmie słabszy wariant
I to wyraźnie, bo aż o 31 KM. Flagowy silnik w Konie odda w ręce kierowcy 167 KM. Tutaj, tak jak wcześniej, dostaniemy też w opcji napęd 4x4. Ten silnik znajdziemy w polskim katalogu marki, aczkolwiek również jest on bardzo niszowym wyborem wśród klientów marki.
Hyundai Kona Hybrid i Electric pozostają "bez zmian"
A przynajmniej wszystko na to wskazuje. Oznacza to, że dostaniemy tutaj od 141 KM w hybrydzie, przez 156 KM w słabszym wariancie elektrycznym, aż po 218 KM w topowym modelu Electric z większym akumulatorem o pojemności 64,8 kWh.
Zaciekawi Was pewnie fakt, że hybryda zyskuje na popularności. Widać więc, że Hyundai może mocno stawiać na ten silnik, zwłaszcza w obliczu braku 120-konnej wersji 1.0 T-GDI.
Kiedy nowe silniki pojawią się w ofercie?
Według naszej wiedzy Hyundai może chwilę zająć, aczkolwiek obstawialibyśmy połowę tego roku. Rzecznik prasowy Hyundai Motor Poland Stanisław Dojs potwierdził nam, że zmiany faktycznie zajdą, ale na szczegółowe informacje musimy jeszcze chwilę poczekać.
Nie ma też wciąż dokładnych danych dotyczących mocy dla polskiego rynku, ale podane przez nas wartości powinny zgadzać się z tym, co poznamy w nieodległej przyszłości.
Warto dodać, że nie tylko Hyundai wprowadza takie zmiany. Jego siostrzana Kia również "tnie konie" w swoich modelach. Nie wykluczone jest więc też to, że i Hyundai wprowadzi analogiczne jednostki napędowe w Tucsonie, i30 i w innych samochodach.