I cyk, opłata paliwowa idzie w górę - o 17 zł na 1000 litrów
Opłata paliwowa została już podniesiona, ale minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zadecydował, że trzeba ją jeszcze nieco zwiększyć. Nowa kwota wchodzi 1 marca.
Aktualnie opłata paliwowa to 138,49 zł na 1000 litrów benzyny. Została ona podniesiona o ponad 5 zł względem tejże z 2019 roku. Tymczasem minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zadecydował, że... trzeba płacić więcej. I tak oto kwota zostanie podniesiona aż o 17 zł, do 155,49 zł.
Opłata paliwowa: obwieszczenie opublikowano już w Monitorze Polskim
Opłata paliwowa zostanie zwiększona także dla oleju napędowego (także z biokompnentami) i dla gazu. Kwoty to odpowiednio 323,34 zł (względem 306,34 zł aktualnie) i 187,55 zł (względem 170,55 zł). Dla porównania w 2019 roku opłata paliwowa dla tych paliw wynosiła 297,61 zł i 164,61 zł.
Ministerstwo twierdzi, że ceny na stacjach nie pójdą w górę
Jak podkreśla Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury, stawka akcyzy została obniżona właśnie o 17 zł dzięki ustawie z dnia 13 lutego 2020. Eksperci twierdzą jednak, że przy dystrybutorach zapłacimy więcej - średnio o 80-90 groszy tankując 50 litrów paliwa.
A ropa leci w dół
Ceny ropy osiągnęły dzisiaj kwoty poniżej 13-miesięcznego minimum. Baryłka kosztuje zaledwie 47,86-52,56 dolarów w zależności od giełdy. Spadek cen ropy spowodowany jest w dużej mierze koronawirusem. W efekcie ceny na stacjach paliw także zjechały o kilka-kilkanaście groszy na litrze, zarówno dla benzyny jak i dla oleju napędowego. Diesel notuje największe obniżki, bowiem jego cena od stycznia spadła średnio o 16 groszy.
A gaz? Cóż, tutaj różnice już nie są duże - ceny spadły średnio o 5 groszy i utrzymują się na poziomie 2,20 zł za litr LPG.