Ideały nie istnieją, ale ten samochód jest mu bliski. Toyota GR Corolla ma teraz nową skrzynię
W idealnym świecie ten samochód stałby obok GR Yarisa w europejskich salonach. Wszyscy muszą iść jednak na kompromisy, dlatego Toyota GR Corolla jest dla nas zakazanym owocem, tak jak sportowy Yaris w USA. A większy brat znanego nam modelu dostał właśnie coś, co zmienia jego oblicze.
Niewiele firm może poszczycić się tym, że celowo psuje samochody. Toyota jest jednak z tego dumna, gdyż w ten sposób może tworzyć lepsze modele. Ta zasada jest szczególnie ważna w sportowych autach, które muszą znosić ciężką eksploatację, także na torach wyścigowych. Kolejne egzemplarze są więc katowane do granic możliwości, rozbierane i weryfikowane pod kątem zużycia poszczególnych elementów. Tak powstał poprawiony wariant GR Yarisa i tak opracowano też jego kuzyna z USA - to Toyota GR Corolla.
Większy i praktyczniejszy samochód w idealnym scenariuszu parkowałby w salonach w Europie obok Yarisa. Nie jest to jednak możliwe ze względu na normy emisji spalin i wytyczne, których muszą trzymać się producenci samochodów. Japończycy zrobili więc uczciwy podział - my mamy Yarisa, USA ma Corollę.
Kliknij tutaj, aby przeczytać nasz test Toyoty GR Yaris z automatyczną skrzynią biegów
A ta przeszła właśnie lifting, który idzie śladem zmian z GR Yarisa. Mamy więc nie tylko szereg poprawek mechanicznych, ale przede wszystkim nową skrzynię biegów na pokładzie. To ośmiobiegowy automat Gazoo Direct Shift, nazywany też DAT. Opracowano go w centrali Toyoty i powstał z myślą o możliwie najszybszej i najskuteczniejszej pracy.
Dzięki temu Toyota GR Corolla może być jeszcze skuteczniejsza
Zabawa manualem jest świetna, ale na torze wyścigowych to automat wygrywa za sprawą swojej szybkości i łatwości obsługi. Jeśli więc w takich okolicznościach ma być użytkowany ten samochód, to wybór jest oczywisty.
Poza tym GR Corolla otrzymała dodatkowe chłodnice. Nowością są też standardowo montowane dyferencjały typu Torsen z przodu i z tyłu (wcześniej w bazowej wersji wymagały dopłaty). Poprawione zawieszenie zmniejsza efekt unoszenia przedniej osi przy przyspieszaniu i niweluje "przysiadanie" tyłu, co zapewnia lepszą trakcję. Zwiększył się też moment obrotowy - moc pozostała na poziomie 300 KM, zaś kierowca dostaje blisko 380 Nm do wykorzystania.
Nikogo nie powinno dziwić to, że Toyota GR Corolla stała się pożądanym samochodem w Europie. Wiemy, że wiele firm poluje na używane lub lekko uszkodzone samochody i sprowadza je na Stary Kontynent. Można śmiało powiedzieć, że jest to ostatni tak charakterny hothatch w tym segmencie.