Interesująca zapowiedź - Jeep Wagoneer pokazuje swój kanciasty grill
I to mi się podoba. Ujawnione zdjęcie wskazuje, że nowy Jeep Wagoneer otrzyma utrzymaną w retro-stylu atrapę z "przełamanymi", kanciastymi otworami.
Nasi koledzy zza oceanu zastanawiają się dość intensywnie, jak będzie nazywał się duży model Jeepa, który zadebiutuje 3 września. Wagoneer? A może jednak Grand Wagoneer, zgodnie z klasycznym nazewnictwem. My uznajmy na ten moment, że będzie to Jeep Wagoneer - resztę poznamy za 2 tygodnie. Druga teoria mówi o dwóch modelach o różnych standardach. Grand Wagoneer będzie tym bardziej luksusowym.
Póki co poznaliśmy cztery zdjęcia detali. Końcówkę loga na drzwiach, przycisk włączający silnik, a teraz dwa nowe - coś w stylu pokrętła iDrive na środku deski rozdzielczej oraz trzy literki z loga na masce i atrapę. Ta ostatnia jest o tyle ciekawa, że klasyczne 7 (a tu widoczne tylko trzy) otworów, w połowie będzie "złamane" i podcięte w kierunku tyłu pojazdu. To zapowiada, że raczej będzie tu kanciasty, mocny przód w stylu klasycznego Wagoneera. Choć Jeep może wszystko popsuć i zrobić jak w aktualnym Cherokee.
Jeep Wagoneer ma być pozycjonowany ponad Grand Cherokee, będzie więc bezpośrednim następcą Commandera. Na pewno będzie miał możliwość przewiezienia 7 osób. Wóz o dziwo oparty będzie na platformie pochodzącej z modelu RAM 1500, a nie na wydłużonej podłodze z Grand Cherokee. Będzie więc to kawał SUV-a.
Pod maską "najmarniej" będzie 3.6-litrowe V6 o mocy 309 KM. Na 100% pojawi się też V8, zapewne 5.7. FCA zapewnia, że będzie też hybryda typu plug-in. Jeśli samochód pojawi się w Europie, to możliwe że dostaniemy diesla. Trzylitrowa jednostka będzie miała ponad 260 KM.
No cóż, czekamy do września.