IONIQ odkrywa karty. Pierwszy w kolejce jest IONIQ 6, ale numer 7 przyciąga dużo uwagi
Hyundai IONIQ 5 to dopiero rozgrzewka. Lada moment poznamy produkcyjną wersję IONIQ-a 6, a w drodze jest już IONIQ 7 - duży i efektowny SUV na prąd.
Koreańczycy narzucili sobie szalone tempo. Jeszcze kilka miesięcy temu w ich ofercie była tylko elektryczna Kona. Tymczasem teraz gwiazdą staje się IONIQ 5, zaś w drodze są już dwa kolejne modele.
W przyszłym roku światło dzienne ujrzy IONIQ 6. To efektowna coupe-limuzya o nietypowej bryle nadwozia. Kontrowersyjne podejście do projektowania aut jest atutem tej marki i może przynieść Koreańczykom dużo dobrego.
Teraz z kolei odkryto kolejne karty. Mowa o modelu z numerem 7, czyli o dużym SUV-ie, który będzie jednym z najważniejszych modeli dla marki. Za kilka dni zobaczymy koncept, który niebawem zostanie przekuty w produkcyjny model.
IONIQ 7 wykorzysta dobrobyt platformy E-GMP
Nowa konstrukcja koncernu Hyundai-KIA jest kluczowym elementem w strategii elektryfikacji gamy modelowej. Jej "deskorolkowa" konstrukcja i możliwość skalowania wymiarów pozwala na budowę wielu aut na jednej konstrukcji. IONIQ 7 będzie największym przedstawicielem tej rodziny. Rozciągnięta konstrukcja pozwoli na zastosowanie dużej baterii i zapewni bardzo dużo przestrzeni w kabinie.
Koreańczycy już się tym chwalą, pokazując "fotel", który będzie reprezentować przestrzeń dla pasażerów w modelu studyjnym. Można więc śmiało przyjąć, że produkcyjne auto również ma wprowadzać atmosferę "domowego salonu", co zresztą robi z powodzeniem także IONIQ 5.
Stylistyka będzie mocną stroną tego samochodu
Charakterystyczna bryła zagości i w SUV-ie z efektownej rodziny elektryków Hyundaia. Kanciasta bryła i "pikselowe" światła z pewnością stworzą unikalny wygląd, który wyróżni się z tłumu. Można powiedzieć, że zwiastuny pokazane przez Koreańczyków zdradzają nam naprawdę wiele informacji.
Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na tylne lampy, które są zabudowane w słupkach. Z przodu z kolei dostaniemy pas świetlny, ciągnący się przez całą szerokość samochodu.
Kiedy poznamy tego SUV-a?
W 2023 roku w wersji produkcyjnej - czyli dopiero za około dwa lata zobaczymy go w salonach. Póki co priorytetem jest IONIQ 6, zaś to nie jest ostatnie słowo w kwestii elektryków ze strony Hyundaia. Koreańczycy wprowadzą też następcę Kony, czyli nowego małego elektryka, bazującego na dotychczasowej przednionapędowej architekturze. Ta wciąż sprawdza się w swojej roli, a jej prostota pozwala na zaoferowanie niższej ceny pojazdu.