Jaguar E-Type od Woodham Mortimer to restomod idealny
400 koni, klasyczny bojowy wygląd, dopracowane właściwości jezdne - takie restomody lubimy. Jaguar E-Type od Woodham Mortimer to kawał dobrej roboty.
Lubimy kawał solidnego klasyka ze szczyptą nowoczesności. Nie, nie chodzi tutaj o napęd elektryczny w takich samochodach - od tego trzymajcie nas z daleka. Kiedy jednak ktoś w atrakcyjny sposób podkręca możliwości auta, dodając szczyptę elementów zwiększających komfort użytkowania, to warto na to zwrócić uwagę. Jaguar E-Type od Woodham Mortimer ma wszystko, czego można oczekiwać od dobego restomodu.
Seryjna rzędowa szóstka wyleciała spod maski
A w zasadzie rozwiercono ją do abstrakcyjnej objętości skokowej wynoszącej 4,7 litra. Połączono ją z gaźnikami Weber 48 DCOE, wzorując się na wyścigowej specyfikacji. W efekcie osiągnięto 400 KM, co w tak lekkim aucie jest świetnym wynikiem. Woodham Mortimer zarzeka się, że auto ma sportowe możliwości, ale także bez problemu dowiezie dwójkę osób i ich bagaże z Londynu na Lazurowe Wybrzeże. Takie deklaracje bardzo lubimy.
Cała ta moc trafia tutaj na tylne koła za pośrednictwem przebudowanej przez Woodham Mortimer pięciobiegowej skrzyni. Nie zabrakło tutaj także dyferencjału Powerloc, tak więc zamiatanie bokiem nie będzie wielkim wyzwaniem.
Wszystko to ulokowano w nieco poszerzonym i odświeżonym nadwoziu. Garść chromów robi dobre wrażenie, podobnie jak nieco zmodyfikowane "zderzaki". Auto posadzono na klasycznych kołach, które obuto w opony Avon, nawiązujące do ogumienia z epoki.
Jaguar E-Type dostał także zmodyfikowane wnętrze
Na szczęście zrobiono je ze smakiem. Oryginalny kokpit obszyto czerwoną wykładziną oraz skórą i alcantarą w tym samym kolorze. Świetnie komponuje się to z granatowym nadwoziem w tym egzemplarzu. W ramach restomodu zmodyfikowano kilka elementów, takich jak pedały czy kierownica. Zgrabnie ukryto też nowoczesne radio. Teraz puszczenie ulubionej playlisty na Spotify nie będzie żadnym problemem - co w sumie cieszy.
330 000 - 350 000 funtów
Tyle mniej więcej kosztuje Jaguar E-Type WM Sports GT. Drogo? Raczej nie - dostajemy w pełni sprawne i unowocześnione w odpowiedni sposób auto. Nie jest więc ono irytujące nawet podczas długich wypraw, a w takich sprawdzi się najlepiej.