Dbajmy o świętość. Jaguar F-Type V8 skończył w Bibliotece Brytyjskiej
Biblioteka Brytyjska gromadzi nie tylko cenne księgozbiory. To także baza danych audiowizualnych, także tych nietypowych. Wśród nich pojawił się właśnie Jaguar F-Type - a dokładnie dźwięk jego silnika V8. Wszystko po to, aby za 500 lat można było posłuchać brzmienia tej jednostki napędowej.
Motoryzacja to ważny element naszej cywilizacji. Można powiedzieć, że jej obecność zmieniła świat, pozwalając na łatwe i wygodne pokonywanie długich dystansów. W ciągu ponad 100 lat auta zmieniły się nie do poznania, ale ogólna koncepcja pozostaje taka sama. Ale czy tak będzie też za 200, 300 lub 500 lat? Tego nie wiemy. Pewne jest jedno - Biblioteka Brytyjska zapewni kolejnym pokoleniom dostęp do tego, z czym teraz obcujemy.
Trafił do niej nietypowy przedmiot, a w zasadzie plik. Baza audiowizualna zyskała dźwięk silnika V8 z Jaguara F-Type. Jak widać Brytyjczycy pielęgnują pamięć o swoich wyjątkowych konstrukcjach - a ta jednostka do takich należy.
Biblioteka Brytyjska nie pozwoli zapomnieć o silnikach V8. Będzie można posłuchać ich brzmienia nawet za 500 lat
Do archiwum trafił wyjątkowy plik, gdyż zawiera on dźwięk cenionego silnika 5.0 V8 z doładowaniem mechanicznym. Próbkę "pobrano" z Jaguara F-Type R75, czyli ostatniej pożegnalnej wersji tego auta.
To także ostatnia prosta dla silników spalinowych w Jaguarze. Ta marka od 2025 przestawia się na pełną elektromobilność, całkowicie rezygnując z klasycznych jednostek. Jest to więc także pożegnanie i upamiętnienie dla wyjątkowej konstrukcji, która wywołała gęsią skórkę u tysięcy osób.
Brzmienie silnika nagrano w specjalnej wyciszonej komorze. To było ważne miejsce dla tej marki. W Gaydon tworzono tam układy wydechowe i testowane różne warianty tłumików - tak aby brzmienie było perfekcyjne.
Co jak co, ale Jaguar w tym przodował. Efekty widać po dziś dzień. Wiele samochodów tej marki wciąż jest cenionych na rynku, a kolekcjonerzy chętnie stawiają na używane V8-ki. Zachowanie dźwięku silnika w bibliotece jest więc nie tylko ciekawym ruchem marketingowym, ale także faktycznym zapisaniem na setki lat unikalnego elementu historii brytyjskiej motoryzacji.
Nowe Jaguary trafią na rynek w 2025 roku
Brytyjska marka zmienia swój charakter. Przez lata próbowano stworzyć z niej "odpowiednika BMW", co nigdy się nie udało. Teraz Jaguar wraca do korzeni i ma dorównać Bentleyowi i Porsche. Oznacza to znacznie droższe, ale i ciekawsze auta. Te jednak będą w pełni elektryczne.