Jeep Avenger 4XE ma napęd na cztery koła i silnik spalinowy. To strzał w dziesiątkę
Dwa silniki elektryczne i jednostka spalinowa stworzą tutaj zgrane trio. Jeep Avenger 4XE dość niespodziewanie debiutuje na rynku i zaskakuje swoim napędem. Co tutaj dostaniemy?
Może i jest najmniejszy, ale nie może nie mieć napędu na cztery koła. Jeep Avenger 4XE 2025 dołącza do gamy tego modelu. Wbrew pozorom nie jest elektrykiem. Tak zapowiadano ten samochód ponad rok temu, tworząc "dwusilnikowy" samochód na prąd. Jak widać Stellantis zmienił koncepcję i postawić na dość ciekawy zespół napędowy.
Jeep Avenger 4XE 2025. Jego sercem jest silnik 1.2, ale nie pracuje on tutaj w samotności
To całkowicie nowa konstrukcja, którą stworzono na potrzeby tego modelu. Możemy jednak liczyć na to, że pojawi się też w innych samochodach koncernu.
Punktem wyjścia jest jednostka 1.2 z rodziny PureTech, w najnowszym wydaniu oferującym 136 KM. Mowa więc o miękkiej hybrydzie, współpracującej z dwusprzęgłową 6-biegową automatyczną skrzynia biegów.
Nowością są dwa silniki elektryczne, oferujące po 28,5 KM (a łącznie aż 1900 Nm!). Ulokowano je na tylnej osi, a zasila je mały akumulator. Nie trzeba go ładować z gniazdka - niczym w klasycznych hybrydach energię odzyskuje przy hamowaniu i z pracy silnika.
Co ciekawe napęd 4x4 ma być dostępny tutaj przez cały czas. Pomoże w tym układ, który ma tworzyć "pętlę mocy". W ten sposób nie dojdzie do sytuacji, w której w akumulatorze będzie zbyt mało energii, aby napędzać tylne koła.
Pewne jest to, że Avenger 4XE będzie jednym z najdroższych wydań tego modelu
Ceny nie są jeszcze znane, ale mogą lekką ręką przekroczyć granicę 130 000 złotych. To wysoka cena jak na miejskiego crossovera - aczkolwiek mówimy o flagowym wariancie, z najmocniejszym napędem. Jeep ma też w ofercie tańsze wersje, skierowane do mniej wymagających klientów.
Kiedy Avenger 4XE trafi na rynek? Będzie to jeszcze w tym roku, aczkolwiek raczej w jego końcówce. Póki co Jeep pochwalił się tylko jedną grafiką, która prezentuje ten samochód. Niebawem powinniśmy zobaczyć komplet zdjęć, a także listę wyposażenia. Wariant 4XE zyska nieco bardziej bojowy wygląd, a także kilka ciekawych kolorów nadwozia. We wnętrzu także nie powinno brakować dyskretnych zmian.
Oczywiście produkcja tego samochodu niezmiennie obydwa się w Polsce, w Tychach.