Jeśli 128 razy ktoś nie zdał egzaminu na prawo jazdy, to może lepiej, aby nie jeździł. Takich osób nie brakuje!

Jak się okazuje egzamin na prawo jazdy to dla wielu osób ogromne wyzwanie. Liczby nie kłamią.

Czy powinien pojawić się jakiś limit w kwestii prób zdania egzaminu na prawo jazdy? Być może. Dane z Wielkiej Brytanii pokazują, że wielu kandydatów walczy o o ten dokument znacznie dłużej niż przeciętny kierowca, a liczba prób rośnie z każdym rokiem. Skala zjawiska zastanawia nawet ekspertów. Czyżby młode osoby nie miały odpowiednich cech i sprawności wymaganej za kierownicą?

Są osoby, które biją rekordy liczby podejść do egzaminu na prawo jazdy

Brytyjskie AA zaprezentowało dane, które pokazują ekstremalne przypadki. Jeden kandydat podszedł do egzaminu teoretycznego 128 razy. Nie zdobył wymaganego wyniku i zapłacił łącznie 2 944 funty za wszystkie podejścia. Kolejna osoba zdała test teoretyczny dopiero za 75. razem. Oznacza to, że spędziła w sali egzaminacyjnej ponad 90 godzin i wydała 1 725 funtów. Te liczby pokazują, że część kierowców walczy z teorią latami.

Teoria wciąż sprawia ogromne trudności. Ale dlaczego?

Egzamin teoretyczny w Wielkiej Brytanii obowiązuje od 1996 roku. Kandydat rozwiązuje 50 pytań oraz analizuje materiały wideo z zagrożeniami. System wymaga 43 punktów w części pierwszej i 44 w Hazard Perception. AA tłumaczy, że test sprawdza szeroki zakres wiedzy, aby przyszły kierowca znał drogowe zasady i reakcje na niebezpieczne sytuacje. Organizacja podkreśla też, że tak skrajne liczby zdarzeń pozostają rzadkie, natomiast wyższy poziom trudności utrzymuje standardy bezpieczeństwa.

prawo jazdy

Praktyka też zaskakuje skalą podejść

FOI ujawnia także dane o egzaminie praktycznym. Dwóch kandydatów próbowało zdać 37 razy. Kolejny kierowca uzyskał pozytywny wynik dopiero za 43 razem. Tutaj koszty rosną jeszcze szybciej, ponieważ test kosztuje 60 funtów w tygodniu oraz 75 funtów w weekendy. W przypadku 43 podejść łączna suma wynosi od 2 580 do 3 225 funtów, co pokazuje, że długa droga do prawa jazdy oznacza również duże wydatki.

Statystyki potwierdzają skalę problemu

Dane AA pokazują dużą grupę osób, które podchodzą do testów wielokrotnie. W teorii ponad 31 849 osób przekroczyło granicę 10 prób. Ponad 3 591 podchodziło więcej niż 20 razy, a 802 przekroczyło 30 podejść. Najbardziej skrajne przypadki, czyli ponad 50 prób, obejmują 93 kandydatów. W praktyce wielokrotne podejścia są rzadsze, chociaż ponad 14 125 kierowców próbowało więcej niż 10 razy. Dane pokazują też pojedynczy przypadek przekraczający 40 prób.

Aplikacje stają się ważnym narzędziem dla kandydatów. Egzamina prawo jazdy jest z nimi łatwiejszy

AA przypomina, że kandydat ma dostęp do narzędzi treningowych. Dlatego organizacja promuje własną aplikację do nauki teorii za 4,99 funta. Według AA takie narzędzia pomagają skrócić proces przygotowań, ponieważ ułatwiają powtarzanie materiału i analizę błędów.

Zdjęcie w tekście: 9chomik9 (CC BY-SA 4.0)