Jeśli BMW M z jednym silnikiem jest szybkie, to jak szalone będzie z czterema?

Dobrze wiemy co potrafią auta z gamy BMW M. Jeden silnik spalinowy czyni tam cuda, a w nowym M5, pomimo wysokiej masy, dostajemy abstrakcyjną kombinację możliwości V8-ki i jednostki elektrycznej. Wyobraźcie sobie teraz jak fruwać będzie "M-ka" z czterema jednostki elektrycznymi?

  • BMW M oficjalnie zapowiedziało pierwsze elektryczne sportowe auto
  • Prace nad tą konstrukcją trwają od kilku lat
  • Dostaniemy tutaj aż cztery silniki - po jednym na każde koło

Marka z Monachium znowu chce podnieść poprzeczkę - sobie i konkurencji. Niemcy od dawna karmią nas zapowiedziami elektrycznego modelu sportowego. Teraz już wiemy, że jest on bliski debiutu. BMW M szykuje "elektryczne M3" - i możecie spać spokojnie, bo nie skonsumuje spalinowej wersji.

BMW M Electrifed ma oferować absurdalną moc. Od dawna mówi się nawet o 1000 KM

Jak dobrze wiemy przekroczenie takiej granicy w sportowych elektrycznych samochodach nie jest specjalnie wymagające. Kluczem do sukcesu pozostaje kwestia odpowiedniego zestrojenia takiego napędu, aby oferował nie tylko dobre osiągi, ale i świetne wrażenia z jazdy.

Carsten Wolf, człowiek odpowiedzialny w BMW za rozwój nowych modeli, obiecuje tutaj naprawdę świetne doznania. Cztery silniki mają pracować niezależnie od siebie, co poprawi trakcję w zakrętach. Jednocześnie taki układ pozwoli na stworzenie różnych ciekawych trybów jazdy - od klasycznego "drift mode", przez możliwość kręcenia bączków w miejscu, aż po opcję regulacji rozkładu mocy pomiędzy osiami.

Niemcy nie ukrywają, że prace trwają od dwóch lat i zajmą jeszcze sporo czasu. Dlaczego? Powód jest prosty - BMW M chce, aby ich maszyna była możliwie najlepsza. Co więcej, marka z Monachium przyznaje się do błędów i pokazuje, że wciąż jest wiele do zrobienia. Na jednym z filmów promocyjnych widać zepsuty samochód, w którym przestało działać zasilanie. Konieczna okazała się wymiana przednich silników. Jak więc widać takie konstrukcje wymagają starannego doszlifowania.

BMW M Electrified

Nowe elektryczne BMW M będzie korzystało z konstrukcji Neue Klasse

Ten model zyska wiele ciekawych rozwiązań. Nadwozie i platforma mają być idealnie sztywne, a za felgami standardowo pojawią się ceramiczne tarcze hamulcowe. To sugeruje, że marka z Monachium podchodzi do projektu bardzo poważnie i chce stworzyć samochód, który nie tylko da frajdę użytkownikom, ale bez problemu poradzi też sobie na torach wyścigowych. Być może na celowniku jest też rekord na Nurburgringu, który należy to Porsche Taycana Turbo GT.