Jest szeroko. Porsche Taycan od Prior Design "nie bierze jeńców"
Prior Design nigdy nie był dyskretnym tunerem. Ich pakiet dla Porsche Taycan jest tego najlepszym przykładem. Niemcy "poszli naprawdę szeroko".
Elektryczne Porsche jest już na tyle długo na rynku, że zaczynają się pojawiać pakiety tuningowe. Prior Design z Niemiec postanowił w Porsche Taycan przesunąć poprzeczkę naprawdę "wysoko". Przy czym mówimy raczej o skali przeróbek, a niekoniecznie ich wysublimowaniu.
To, co rzuca się w oczy od samego początku, to znaczne poszerzenie nadwozia, którego nie powstydzili by się Japończycy z Liberty Walk. Porsche Taycan od Prior Design jest szersze o 60 mm z przodu oraz o całe 10 cm na wysokości tylnych kół. Poszerzenia mają dodatkowe nacięcia i wloty powietrza. Koresponduje to z nowym, agresywniejszym przednim zderzakiem, który obniża wizualnie Porsche. W nadkolach znalazły się czarne, matowe 22-calowe felgi. Wieloczęściowe obręcze mają wzór zupełnie inny, niż "technowzornictwo" seryjnych kół z Zuffenhausen.
Do kompletu Prior Design dołożył wielkie skrzydło na tylnej klapie. Całość wygląda faktycznie, jakby wyjechała z jakiegoś japońskiego warsztatu. I na pewno nie wygląda na "elektryka", jakim jest. Tu się nic nie zmieniło - technologię pozostawiono bez modyfikacji. Ale ponieważ jest to Turbo S, więc nie obawiajmy się o to, że samochód wygląda "szybciej" niż jest w rzeczywistości. 761 KM, 1050 Nm, 100 km/h w 2,8 sekundy. Ciekawe tylko, czy dołożony pakiet mocno obniża zasięg.
Prior Design zapowiada, że Porsche Taycan pojawi się w najbliższym czasie również w subtelniejszej wersji.